Temat: W grudniu bez slodyczy

Witam :)

Chciałabym po raz kolejny zaprosić was do kontynuowania walki ze słodyczami,:)

Tak jak w poprzednich miesiącach  wspólna walka z największą zmorą większości z nas SŁODYCZAMI powinna pomóc w walce ze zbędnymi kilogramami.

Nie jedząc słodyczy nie tylko stracimy na wadze, ale będziemy też zdrowsze, dlatego myślę, że naprawdę warto, a wiadomo w kupie raźniej.

 

Do walki zapraszam od 01.12.2013r do 31.12.2013r, ale zapisywać się można od teraz:)

By się zapisać podajemy swój nick z Vitali i wagę.

Potem co dzień za pomocą punktów podajemy czy w dany dzień zjadłyśmy słodycze czy nie.

 

Zasady są następujące:

Na start otrzymujemy 100ptk, za każdy dzień bez słodyczy dodajemy sobie 30 ptk, a za każdy gdy zjadłyśmy coś słodkiego odejmujemy 30ptk i sumujemy wynik.

 

W miesiacu należą nam się tez dwa dni dyspensy, gdy możemy zjeść coś słodkiego i nie odjąć punktów, ale w ten dzień nie dodajemy też punktów.

Ja ów punkty umieszczam w cotygodniowych tabelkach, a pod koniec miesiąca wyłaniamy zwycięzcę, który zebrał największą ilośc punktów i przy okazji stracił sporo kilogramów:)


Powodzenia:)

880;)
910 pkt brakuje mi biszkoptów i szczupłego ciała ;/
26.12 880pkt.
27.12 910pkt.
28.12 940pkt.
Pasek wagi
Kurcze dziewczyny, jestem z was dumna (szkoda, że nie mogę powiedzieć, że jestem dumna z siebie). cały miesiąc zawaliłam a nie tylko świeta dlatego wielki szacun dla was. 
Akcja oczywiście będzie trwała dalej. Jeszcze dziś podrzucę linki.
jak to się mówi "Nowy Rok, Nowe Nadzeję"
Mam nadzieję właśnie, ze i mi uda się w tym Nowym Roku ogarnąć.
Poukładam w koncu swoje życie i problemy odpłyną gdzieś daleko, albo choć nauczę się z nimi żyć i nie będę się nimi tak przejmować. 
Zacznę z Wami od 1 stycznia i wygramy tę walke razem:)
Hej dziewczyny. Tak jak obiecałam dla Was link do Styczniowego wątku walki ze słodyczami KLIK.
A ponieważ zaczynamy walkę z początkiem Nowego Roku, chce wam i sobie życzyć wytrwałości w dążeniu do celu i dużo, dużo siły w walce ze słodkościami.
Powodzenia :)
29.12 - 940pkt
Pasek wagi
a więc nareszcie po świętach, rodzinka ciągle dojada słodycze a ja w szafce mam kilka czekolad i bombonierek które dostałam w prezencie 
23.12 - 790 pkt.
24.12 - 790 pkt. ( pierwszy dzień dyspensy )
25.12 - 820 pkt.
26.12 - 850 pkt.
27.12 - 880 pkt.
28.12 - 910 pkt.
29.12 - 940 pkt.  
Pasek wagi
910;)
jakby to ująć... z okazji końca msc zje***am sprawę. Zła jestem, stąd mój język... Najlepsze jest to, ze dzis miałam tragiczny humor i z tego powodu popsułam go sobie jeszcze bardziej. zjadłam paczkę biszkoptów, kilka pierników, szklankę budyniu ze słodzikiem (och dietetycznie?), 4/5 czekolady mlecznej.... najgorsze jest to, ze to moj caly bilans z dzisejszego dnia, bo po tym szalenstwie ciągle chce mi się wymiotować i dostałam biegunki. To za kare. Na bank. Mój organizm też sie na mnie wkurzył. I prwidłowo. wykorzystuje drugi dzien dyspensy... 910 pkt

kuppuru napisał(a):

jakby to ująć... z okazji końca msc zje***am sprawę. Zła jestem, stąd mój język... Najlepsze jest to, ze dzis miałam tragiczny humor i z tego powodu popsułam go sobie jeszcze bardziej. zjadłam paczkę biszkoptów, kilka pierników, szklankę budyniu ze słodzikiem (och dietetycznie?), 4/5 czekolady mlecznej.... najgorsze jest to, ze to moj caly bilans z dzisejszego dnia, bo po tym szalenstwie ciągle chce mi się wymiotować i dostałam biegunki. To za kare. Na bank. Mój organizm też sie na mnie wkurzył. I prwidłowo. wykorzystuje drugi dzien dyspensy... 910 pkt

Teraz przynajmniej wiesz, że nie warto. I tak ładnie Ci szło w grudniu, jestem pewna że w styczniu będzie już idealnie, trzymam kciuki! :-)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.