Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa - cz. 19: 2.12-29.12

ZAPISY  ZAMKNIĘTE
Zdrowa Rywalizacja Punktowa część XIX
Czas trwania: 4 tygodnie
2.12
(poniedziałek) - 29.12 (niedziela)

Zapraszam wszystkich serdecznie do 19 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!
Zasady:
1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 19 zbieram do wyczerpania 30 miejsc lub do poniedziałku (2.12) do północy. Pierwszeństwo mają osoby z poprzednich edycji.
2) Akcja trwa do 29 grudnia! Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa. Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
6) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal)
7) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
8) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.

Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Wszelkie problemy proszę zgłaszać do mnie w wiadomości lub pisać w 18 części ZRP.

Co należy podać przy zgłoszeniu?
1)  Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2)  Wzrost w centymetrach
3)  Cel do osiągnięcia na 29 grudnia

Pod danymi należy wkleić poniższą tabelkę.

Tydzień 1

Dieta:

Różnica w wadze:

 

Pon

Wt

Śr

Czw

Pt

Sob

Ndz

Suma

Dieta

 

 

 

 

 

 

 

 

Słodycze

 

 

 

 

 

 

 

 

Woda

 

 

 

 

 

 

 

 

Ćwiczenia

 

 

 

 

 

 

 

 

Suma

 

 

 

 

 

 

 

 

Tydzień 2

Dieta:

Różnica w wadze:

 

Pon

Wt

Śr

Czw

Pt

Sob

Ndz

Suma

Dieta

 

 

 

 

 

 

 

 

Słodycze

 

 

 

 

 

 

 

 

Woda

 

 

 

 

 

 

 

 

Ćwiczenia

 

 

 

 

 

 

 

 

Suma

 

 

 

 

 

 

 

 



Wklejanie Tabelki: Zaznaczasz, kopiujesz i wklejasz w nowy post :) Jeśli używacie przeglądarki innej, niż Firefox i macie problem - to radzę zainstalować Firefoxa, z nim raczej nikt nie ma kłopotów. W razie pytań, na które odpowiedzi nie ma w początkowych postach, proszę pisać PW lub w części 18 (link niżej).
część 18: http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/13/topicid/853315/sortf/0/rev/0/range/0/page/0/

Tabelka z punktacją i aktualną wagą powinna być uzupełniona do poniedziałku do godziny 19. W poniedziałek wieczorem spisuję Wasze punkty i robię ranking za dany tydzień, który będzie się pojawiał na pierwszej stronie akcji. Tabelka w tej edycji została rozszerzona o tydzień drugi (później kolejno tydzień 1 staje się 3, a tydzień 2 staje się 4) tak byście mogli zostawić punkty z poprzedniego tygodnia zanim je spiszę, a zacząć uzupełniać kolejny tydzień na bieżąco.

Chrisss napisał(a):

No tak to już jest z Mikołajem :D Dziewczyny, do Świąt 2 tygodnie, do Sylwestra - 3 tygodnie. Kiedy jak nie teraz? Po co czekać do stycznia? Zacznijmy już teraz, a w Święta będziemy się mogli pochwalić ładnym wyglądem :)


Słuchaj ja byłam dzisiaj rano na siłowni i pytam, kiedy będzie instruktor - dzisiaj po 16tej i potem dopiero w Nowym Roku. Pytam "ale jak to?". Dowiedziałam się, że teraz jest największy zastój, kobiety nie przedłużają karnetów, bo przed Świętami im się nie opłaca i dopiero w Nowym Roku wracają (o ile w ogóle). Z lekka mnie to zdziwiło, bo sądziłam, że to teraz jest okres, kiedy wszscy przyciskają pasa, żeby na Święta i Sylwestra dobrze wyglądać.
Pasek wagi
a ja teraz nie mam motywacji bo przecież i tak w święta będę jadła, bo kocham święta i ich nie odpuszczę choćby nie wiem co :) domek z piernika, pierniczki, rurki z kremem, ptysie, czekolady, ciasteczka, sernik i tort czekoladowo-śliwkowy to tylko niektóre z moich planów :) a w dwa tygodnie dużo nie uda mi się schudnąć jeżeli w ogóle a wszystko i tak pójdzie na zmarnowanie przez święta więc po co się starać? Już na sylwestrze mi mniej zależy bo to tylko jeden wieczór więc dietę mogę trzymać i tak nigdzie nie wychodzę. Ale na wszelki wypadek będę się jeszcze trzymać kilka dni i ćwiczyć jak zwykle, zeby wejście na wagę po świętach nie było początkiem depresji :)
Pasek wagi
Elsidka no z jednej strony masz rację, ale popatrz z drugiej. Jeśli teraz się przestaniesz starać, to razem ze świętami wyjdzie Ci 3 tygodnie laby. W porównaniu do tych kilku dni świątecznych robi dużą różnicę :) Poza tym teraz trochę schudniesz, przybierzesz na wadze w święta i wyjdzie na zero albo nawet na lekki plus, ale tylko lekki ;)

Nelke - coś w tym jest. Większości się wydaje, że skoro zostało 2,3 tygodnie czy miesiąc do świąt, to już nie są w stanie osiągnąć. A szkoda, bo w tym czasie można ładne efekty uzyskać :)
Ja dzisiaj byłam pierwszy raz na siłowni, dopadłam trenera i wiem co i jak ćwiczyć (chyba, o ile nie zapomnę). I wiem jedno - jutro będę miała mega zakwasy :)
Pasek wagi
Chrisss ma racje i pomimo że 1 tydzien ten edycji zawaliłam, teraz przez 2 tygodnie zrobie co się da żeby trochę przed swiętami zrzucić i żebym w sylwestra ważyła nie wiecej niż teraz nie odmawiając sobie zbyt wiele w święta :)
Pasek wagi
ja też trochę zawliłam,wczoraj 2 kawałki  serniczka i dziś też coś słodkiego- cienias jestem  
ale właśnie spaliłam 300 kalorii tak mnie mój chłop wkurzył, powiedział że ciekawe jak długo wytrzymam z dietą ,za mało ćwiczysz 
kurcze ćwicze prawie codziennie jak nie rowerki ,to orbi albo ćwiczenia inne ważne żebym się ruszała ,jestem troche zawiedziona spadkiem wagi
bo tyle ćwiczeń ,dieta a tu tylko 1kg
 a co bedzie później ?
ale wiecie co dalej będe dietowała i cwiczyłą ,bo nie jestem już taka okrągła 

Chrisss napisał(a):

Elsidka no z jednej strony masz rację, ale popatrz z drugiej. Jeśli teraz się przestaniesz starać, to razem ze świętami wyjdzie Ci 3 tygodnie laby. W porównaniu do tych kilku dni świątecznych robi dużą różnicę :) Poza tym teraz trochę schudniesz, przybierzesz na wadze w święta i wyjdzie na zero albo nawet na lekki plus, ale tylko lekki ;)Nelke - coś w tym jest. Większości się wydaje, że skoro zostało 2,3 tygodnie czy miesiąc do świąt, to już nie są w stanie osiągnąć. A szkoda, bo w tym czasie można ładne efekty uzyskać :)

No i właśnie z tego powodu schowałam do szafy czterech czekoladowych mikołajów i zjem ich dopiero w święta z rodziną  :)
Pasek wagi
Dobrze Chriss i sweety mowia- polac im ;p Lepiej miec +1 ze swiat niz +3 z pozostalych tyg tej edycji. Ja wracam do zdrowia jutro ostatni egzamin i ferie do 15 stycznia takze bede dzialac. Pomimo iz choinka juz ubeana ja nadal nie czuje klimatu swiatecznego ;( i tak sobie mysle ze to chyba przez to ze dla mnie swieta beda trwac 1 dzien wiec to jakby ich wcale nie bylo.
Ja to się trzymam do Świąt, obiecałam sobie zero słodyczy. Mam plan jedzeniowy, mam plan treningowy i zobaczymy. Święa w sumie tylko 3 dni, u mnie głównie gotuje i piecze mama. Ja robię w tym roku tylko pieczarki w cieście (spodoał mi się przepis), które zabiorę na Wigilię i ciasto z marcepanem, bo mój mąż kocha marcepan. Poza tym co zjem, to u rodziny mojej lub męża, w domu zapasów nie robię właśnie dlatego, że potem sama to wszystko jem, a dupa rośnie. Ze dwa lata temu tak się napiekłam, a potem wszystko mi zostało i musiałam sama to jeść (mój mąż nie przepada za słodyczami). Nauczka na przyszłość jest - mało piekę, mało gotuję, jem u innych ;) I tak moja mama i teściowa z pieczenia i gotowania nie zrezygnują, więc moje jest zbędne. W Wigilię idziemy na dwie Wigilie - najpierw do rodziny męża, potem do mojej, w pierwszy dzień Świąt na obiad do rodziców Męża, a w drugi do moich rodziców, więc plan już jest :)
Pasek wagi
Proszę edytuj swój wątek, gdyż jest bardzo obszerny a tym samym nieczytelny.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.