- Dołączył: 2014-02-11
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 8
11 lutego 2014, 18:08
cześć kochani.
otóż mam 20 lat, 158cm wzrostu i ważę... 73kg. nigdy nie ważyłam więcej niż 65. Widziałam, że zgrubłam, wszyscy mi to mówili, rodzice, kolezanka, ale stwierdziłam, że przecież to nic złego i jadłam dalej, a raczej jem dalej. kiedyś ćwiczyłam z Ewą, ale przestałam, bo miałam zapalenie mięśni. Teraz znów chcę zacząć ćwiczyć, ale nie potrafię się zmobilizować. Mam dość, nie mieszczę się w swoje ciuchy, nosze jakies za duże ubrania, spodnie zostały tylko jedne, bo nogi nie wchodzą do żadnych, a jeśli wejdą to się nie zapinam. Już nie mam siły. Patrzę na siebie i nie wierze, że mogłam zrobić ze soba coś takiego! na szczescie mam ubite cialo wiec nie wygladam az tak zle, ale to i nie jest dobrze. Jest mi wstyd za siebie, że nie potrafię się zmotywować do ćwiczeń i do diety. Jedno jest pewne, nie chce już tyć! nie chcę! to okropne uczucie kiedy nie mieszcze sie do spodni ktore jeszcze w listopadzie byly dobre. juz nawet nie motywuja mnie obrazki z osobami ktore zrzucily tyle kilogramow!
Dziewczyny pomozcie mi, jak mam sie wziac za siebie?
- Dołączył: 2013-11-28
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 22
11 lutego 2014, 20:36
sama niedawno miałam podobne myśli, kurde z 95 kg schudłam do 62, była wielka radość :D zakupy, wkońcu w rozmiarze 36/38 i co mi zostało? szafa pełna za małych ciuchów;/ (nie kupuje większych bo przecież schudne?) teraz 72 to za duzo czuje się "opuchnięta", na jakąś siłownie lub fitnes mam ochotę się wybrać tylko wolałabym z jakas koleżanką (pomijam fakt że nigdy w życiu nie ćwiczyłam ) ale moje kolezanki nie są zbyt zainteresowane spedzaniem czasu w ten sposób, więc pozostaje mi zacząć od diety a moze w przyszłym miesiącu szarpne się na karnet na siłownie (4 spotkania z trenerem) i jakoś będę musiała sobie z tą wagą poradzić, przecież do wiosny niedaleko ;/
11 lutego 2014, 20:48
musisz zacząć pracować nad sobą, jeśli nie zaczniesz Twoja waga będzie szła w górę, a przecież tego nie chcesz. Już zrobiłaś mały krok do przodu: zauważyłaś potrzebę zmian, teraz tylko weź w swoje ręce życie i zacznij je kontrolować. Zacznij walczyć o lepszą siebie a w niedługim czasie zobaczysz pierwsze efekty. Powodzenia!!
- Dołączył: 2013-06-17
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 709
11 lutego 2014, 21:40
wszystko ma poczatek w glowie. Musisz sama tego chciec i sama sobie postawic cel, bo inaczej nic z tego.
- Dołączył: 2013-11-28
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 22
11 lutego 2014, 21:45
kochana najgorsze jest to, że ja już nie raz te efekty widziałam ba dumna byłam, niestety nigdy nie udało mi się utzrymać ich na czas dłuższy niz 2-3 miesiace, i tak oto moje ciało jest pełne rozstępów ;/