Temat: PCO - czy ktoś jeszcze z tym walczy oprócz mnie?

Cześć, moje problemy z wagą ciągną się w zasadzie od zawsze. Wszyscy je jednak zbywali tłumacząc je moim stylem życia. A ja się wtedy załamywałam, bo robiłam wszystko żeby przegonić zbędne kilogramy i fałdki, ale żadne z moich starań nie przynosiły efektów. Dopiero 2 lata temu okazało się, że jednak z tą moją wagą można powalczyć. Ba! I to skutecznie! Wtedy to zdiagnozowano u mnie PCO. Od tamtego czasu jestem na diecie i pożeram tony tabletek. No i efekty są w końcu widoczne. Od momentu rozpoczęcia leczenia schudłam już prawie 10 kg! 

Więcej możecie się o mnie dowiedzieć z pamiętnika na Vitalii i z prowadzonego przeze mnie bloga http://z-wyrzeczeniami.blogspot.com/. Zapraszam do lektury.

A teraz pytanie. Czy jest wśród Was jeszcze ktoś, kto zmaga się z tą wredną dolegliwością? 
Pasek wagi
już długo się za to zabieram bo od dawna lekarz chce żebym zrobiła, szkoda,że nie da się w domu, głód jakoś przeżyję(chyba) ale nie lubię spać poza domem, wszystko najchętniej bym zdezynfekowała itp
Pasek wagi
Wiem wiem, ale może akurat uda Ci się trafić na spoko współtowarzyszki sali i jakoś zleci a przynajmniej będziesz miała z głowy i czegoś się dowiesz.
Nie ma to jak własne łóżko i łazienka także doskonale Cię rozumiem.
Pasek wagi
KatRina super bo dzisiaj to sama jestem z siebie dumna za to moje mięśnie nie są ale liczę na to ze dadzą coś te ćwiczenia i katowanie się nimi :)
Ja na szczęście jeszcze nigdy nie musiałam leżeć w szpitalu i mam nadzieję że póki co to się nie zmieni :)
oby tylko nie kładli w tej samej sali kogoś kto będzie mógł jeść bo wtedy zamienię się w bestię i wyrwę komuś żarcie
Pasek wagi
Nie no rozbawiłąś mnie już widze jak rzucasz się komuś do gardła za żarciem
Beata mięśnie na-pewno są Ci wdzięczne tylko jeszcze o tym nie wiedzą ;)
I to samo sobie wyobraziłam hehe;) Pamiętam jak byłam po laparoskopii woreczka i na kroplówkach jechałam zanim mi dali coś lekkostrawnego do jedzenia, a , że był to sierpień Mama z Siostra zajadały sie na moich oczach winogronami i to takimi dobrymi. Rety co ja bym wtedy dala żeby moc je zjeść:D jak im później o tym powiedziałam  to oczywiście strasznie głupio im było, ale to tak człowiek nie pomyśli i nawet pretensji nie miałam.
Pasek wagi
Mam nadzieję że jutro nie zastrajkują bo czeka ich to samo :D
Ok ja uciekam spać dobranoc.
Też uciekam bo zasiedziałam się wyjątkowo a wstać trzeba o 7.30:D Do zobaczenia Dziewczyny:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.