Temat: coś dla dziewczyn z wagą 90 kg i więcej :)

U mnie  11 dni diety i z 95,6 kg pozostało 93!! 2.6 kg w 11 dni, jestem zadowolona! jak dotąd wszystko działa jak należy. Codziennie po 2 pkt za dietę , wodę i ćwiczenia. Żeby być fair-  w srode były urodziny mojego synka i musiałam zjeść kawałek tortu. Ale zaplanowałam to, był maly, nie zjadłam potem przekąski i ćwiczyłam 1h na orbitreku dodatkowo. WIęc spaliłam. Nie chciałam, ale musiałam tak postąpić. Jednak za odstępstwo 1 pkt w tym dniu za dietę. I proszę nie krytykować, ze zjadłam. Nie mogłam sprawiać przykrości dziecku, nie zrozumiałby. Ale ucieszyło mnie, ze wcale nie miałam ochoty na słodkie, a wcześniej bardzo.

Chcę Was zapytać o STEWIĘ. Uzywam słodzika ze stewią ( nie aspartamu, o którym krązą pogłoski,ze jest rakotwórczy). Czy któraś z Was używa STEWIĘ dłuższy czas? Jest słodsza niż cukier, wygląda podobnie, smakuje bardzo podobnie.

Trzymam za wszystkich kciuki! Działamy! Jutro w ramach nagrody robię sobie peeling ciała, najtańszy peeling i uwielbiam go.

Biorę do tego biały cukier ( nadaje się do tego doskonale!), większą garść, wlewam do niego oliwę z oliwek- ok 5-10 łyzek i olejek zapachowy- kilka kropli. Lubię pomarańczowy i rozmarynowy. Mieszam. Peelinguję suchą skórę po prysznicu stojąc w wannie, bo się kruszy. Olejki zmieniam w zależności od nastroju. potem prysznic, ale już bez mydła. Oliwka pozostawia film na ciele, skóra jest nawilżona i świeża. Mam suchą skórę i ten peeling jest dla mnie rarytasem. Uwaga tylko na wannę- jest śliska po oliwce, zmyją ją detergentem, by ktoś nie przewrócił się po naszych zabiegach... Miłego weekendu! 

moglabym i ja dolaczyc??