Temat: 6-tkowa akcja 29 marca - 21 czerwca 2014

WIOSNA!!! Cieplejszy wieje wiatr, wiosna znów nam przybyło lat...

do lata, do lata do lata szczuplejsza będę szłaaaaaa....

    

"27" AKCJA 6-TKOWA! 

 

29 marca - 21 czerwca 2014

13 tygodni miłego odchudzania :)


Jeśli:

1. masz za sobą szybki spadek wagi i chcesz ją ustabilizować,
2. planujesz w najbliższych tygodniach osiągnąć wymarzoną „wagę idealną”,
3. chcesz zobaczyć „6 z przodu” lub zmniejszyć cyfrę „za 6tką”,
4. jesteś sympatykiem „6tkowych akcji”

to znaczy, że ten wątek jest dla Ciebie!




CEL szóstkowej akcji nr 27 (13 tygodni)

zrzucić 6 kg


 
JAK SIĘ ZAPISAĆ?

zgłaszasz się w tym wątku wpisując swoją aktualną wagę

a od 29 marca wypełniasz co tydzień ankiety

 

ANKIETA COTYGODNIOWA

1. waga aktualna:

2. zmiana od poprzedniego pomiaru:

3. poziom zadowolenia (-10 do +10):

4. komentarz:

5. zadanie (czyli jak planuję pracować nad utratą wagi w najbliższym tygodniu)

 

P.O.W.O.D.Z.E.N.I.A.

 

PS. za względu na rozkręcanie firmy i tym podobne przedsięwzięcia będę tu zaglądać okazjonalnie, a nadzór oddaję stałym Bywalcom 6-tkowych akcji - BĄDŹCIE GOSPODARZAMI 

Pasek wagi

Kurcze, chętnie bym też na spacer poszła, ale u nas taka paskudna pogoda się zrobiła, zimno do tego pada :(


ANKIETA 10.05.2014

1.WAGA AKTUALNA: 61,70 KG

2. ZMIANA: ...

3. ZADOWOLENIE: ...

4. KOMENTARZ: myślałam, że będzie troszkę lepiej ale szalałam od świąt to mam... 

5. ZADANIE: regularny ruch i dieta bez śmieci, zwłaszcza słodkich

Pasek wagi

oj a ja na 18 trochę za dużo zjadłam Bo czulam sie ciezko,a dzisiaj znowu kiepsko Bo przyjechal moj młodszy brat z dziewczyna zapraszać na ślub I z tego tytułu zrobilam tarte z truskawkami, były też cukierki z 18 I słomka ptysiowa, oj ciezko mi teraz. Od jutra szlaban na objadanie, wieczorem na głoda po kolacyjnego dzbanek zielonej herbaty I prasowanie (znowu Sa 3 pralki).

Marcelko gratulacje spadek po imprezie w dyskotece to jeszcze bym przyjęła bez emocji, ale po biesiadzie w domu? Szacun.

Monijka, Tiki tiki -powodzenia na przyszly tydz. W realizacji postanowień

Ebek, -powrotu do wagi startowej życzę.

jjkm- super ci idzie gratuluje, pogody pieknej na wyprawy rowerowe.

Luise oczekuje wzorowego postepowania i porządnego spadku wagi, :))))

Wszystkim nam życzę spokoju (bo stres to wróg), patrzenia sobie na ręce (żeby nie pchały nam do buzi po kryjomu jedzenia ;)), radosci w duszy i uśmiechu na ustach podczas spalania tłuszczu :))))

dziewczyny, jakie Wy macie piękne spadki, brawo :) 

tylko ja ten tydzień bardzo średni mam :) ale ja Wam pokaże w następny :)))

bogusiu-dziękujemy że tak pięknie o nas wszystkich pamiętałaś :) 

ja na szczęście mam spadek ale powiem Wam że wymyśłiłam sobie zmianę paska dwa razy w tyg, bo waże się i tak codziennie. 

Moze te zapiski takie namacalne będą mnie bardziej trzymać żeby głupie obiady typu pizza dziś nie wpadały. Ale powiem Wam że i tak grzecznie bo dwa kawałeczki a skoro dieta MŻ to niby zatwierdzone bo przecież mało zżarłam hihi :) 

miłego wieczoru :)

Pasek wagi

witajcie poniedzialkowo, znowu oczy mi sie otworzyć nie chciały :)))) Jednak Okazalo sie ze straty po weekendowe są do odrobienia bo bylo dzisiaj 83,3 czyli 0,4 :))). Wykorzystalam dwie drzemki w telefonie wiec nie mam juz czasu spadam budzić dzieci milego dnia.

Moja waga to 90,5.

Po komunii. Jeszcze tylko biały tydzień jakoś "obskoczyć".

Nerwy były, ale wszystko dobrze poszło. Mały się nie zestresował i jednak powiedział Amen (na próbie przestraszył się księdza (choć przecież chodzimy do kościoła regularnie, a przez ostatni rok to nawet ponad regularnie) i się zablokował).

Restauracja też się sprawdziła i mam obiady na cały tydzień, a jeszcze obdzieliłam nimi moją mamę, siostrę i siostrę męża.

Jak będą zdjęcia to wrzucę. Teraz muszę pokroić ciasto dla chłopców w pracy.

Pasek wagi

leje strasznie że się z domu nie chce wychodzić i jak tu myśleć o pedałowaniu

Pasek wagi

Witajcie. U mnie trochę na plusie, ale jak będę grzeczna, to odrobię straty i coś jeszcze dorzucę od siebie:) Pogoda była paskudna i tak zostało do dziś. Ksiądz już nic nie wymyślił i było ok. J. szczęśliwa, bo już nie musi zakładać alby, rękawiczek i wianka:) Jeszcze chyba w jedno święto powinna, ale już jej odpuszcze, bo mnie to dużo kosztuje:) Wszystkie dziewczynki zachwycone, bo czują się jak księżniczki w tych kieckach, a mój diabełek musi zrobić na przekór. Po kim taka, to nie wiem... Odstawaliśmy bardzo w kościele całą rodziną:D:D:D J. przez krótkie włosy i brak torebki (nie było już ją czym przekupić, żeby wzięła torebkę), ja w dżinsach i P. też na sportowo.

Pasek wagi

Ebek, jak byłam mała to sukienka była moim największym wrogiem... do dziś pamiętam co przeżywałam i moja mama przy tym... fajnie, że wam się dziewczyny wszystko udało uroczystości i imprezy... i znowu poniedziałek hyhy... ;)
Bogusiu postaram się wzorowo zrzucić konkretną wagę w tym tygodniu...  :D
u nas padało tylko w sobotę do południa i w niedzielę wieczorkiem pokropiło, dziś rano było mokro, a teraz się chmurzy - przynajmniej nie szkoda siedzieć w pracy... ale tęskni mi się za słonkiem :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.