- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 kwietnia 2014, 20:03
ZAPISY ZAMKNIĘTE
Zdrowa Rywalizacja Punktowa część XXI
Czas trwania: 5 tygodni
07.04 (poniedziałek) - 11.05 (niedziela)
Zapraszam wszystkich serdecznie do 23 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!
Zasady:
1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 23 zbieram do wyczerpania 30
miejsc lub do poniedziałku (7.04) do północy. Pierwszeństwo mają osoby z
poprzednich edycji.
2) Akcja trwa do 11 maja! Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy
wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek tworzony będzie ranking -
zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona
tabelka = chęć uczestnictwa. Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach
EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by
było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy
nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i
o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego
zaśmiecania. Czyt. wyżej.
6) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki,
diety poniżej 1000 kcal). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej
normy.
7) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą
się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
8) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy
więc punkty zgodnie z prawdą.
Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z
prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś
zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i
wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej
wszystko powinno działać prawidłowo! Z tego co wiem, w Chromie czy Explorerze
są problemy, więc Firefox jest raczej niezbędny ;) Wszelkie problemy
proszę zgłaszać do mnie w wiadomości lub pisać w 22 części ZRP.
Co należy podać przy
zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia na 11 maja
4) Centymetry:
|
Początek |
Koniec |
Klatka piersiowa |
|
|
Talia (najwęższe miejsce) |
|
|
Brzuch (oponka) |
|
|
Biodra |
|
|
Udo |
|
|
Łydka |
|
|
SUMA (po edycji):
(proszę uważnie kopiować tabelki, tę powyżej i tę poniżej, żeby były całe i
pamiętajcie o sumowaniu punktów, ułatwia mi to pracę przy podsumowaniach) WKLEJCIE W JEDNYM POŚCIE, MNIE SIĘ NIE UDAŁO ZE WZGLĘDU NA ZBYT DŁUGI TEKST!!!
Edytowany przez nelke85 7 kwietnia 2014, 18:06
12 kwietnia 2014, 08:57
Witam wszystkich sobotnio. Rany, już sobota? Jak ten czas leci. Zaraz koniec pierwszego tygodnia rywalizacji, a poza tym zaraz Święta! Jakie macie świąteczne plany? Wyjeżdżacie? Zostajecie? Idziecie do rodziny czy same coś przygotowujecie? Będziecie się obżerac czy jeść w normie?
W sobotę mój mąż idzie na noc do pracy, także w niedzielę planujemy jakieś wspólne 3 osobowe śniadanie. O 12tej córa chodzi spać i śpi do ok. 15tej, także dopiero jak wstanie idziemy do moich rodziców na obiad. W Poniedziałek Wielkanocny wybieramy się do teściów. Wielkich przygotowań nie robię, moja mama i teściowa zawsze tyle nagotują, że hej. Ja upiekę dwie baby: piaskową i marmurkową, bo lubię. Będę jeść, nie ukrywam, tym bardziej, że moja mama robi mazury, ale nie zamierzam rezygnować z ćwiczenń i spacerów jesli dopisze pogoda.
To dzisiaj moja metamorfoza, żebyście wiedziały, że Wasz sukces jest na wyciągniecie ręki. Pierwsze od lewej zrobione w Wielkanoc w zeszłym roku (30 marca chyba), a drugie od lewej zrobione rok temu, 14 kwietnia 2013 na chrzcinach mojej córki :) W pamiętniku wrzucam zdjęcie w kostiumie, tutaj się wstydzę :P
12 kwietnia 2014, 09:52
tak, tak to juz sobota :D ja tam sie ciesze w koncu weekend :D ja juz sie nie moge doczekac Swiąt, bo w koncu wroce do swoich rodzinnych stron :) A metamorfoza jest świetna! Gratulacje!
12 kwietnia 2014, 12:44
nelke85 jestem pod wrażeniem Twojej przemiany, ale to wymaga czasu i dużo pracy, aczkolwiek rezultaty są świetne :) Ja także się cieszę na święta bo wracam do domu po 2 miesiącach nieobecności i zamierzam trzymać się diety, bo jak już w święta polecę z jedzeniem to nie wiem czy się potem ogarnę ;)
12 kwietnia 2014, 12:56
Nelke, ja już się wypowiadałam na bieżąco w pamiętniku, więc tylko tu powtórzę, że zmiana rewelacyjna, ale Twoja buzia jest urocza w wersji s i xl :)
Święta spędzamy z mężem najpierw u moich rodziców (sobota-niedziela), potem jedziemy na obiad poniedziałkowy do teściów. Jeść zamierzam z umiarem, upiekę bezglutenowy sernik wiedeński i to będą moje jedyne słodycze. Szkoda mi zmarnować ostatnie spadki, zwłaszcza, że dzisiaj waga pokazała równe 85 kg Od zeszłego piątku spadło mi 1,5 kg, takiego efektu przy mojej tarczycy nie miałam daaaaawno...........
Edytowany przez Szpilkaa 12 kwietnia 2014, 12:57
12 kwietnia 2014, 13:02
nelke85 jestem pod wrażeniem Twojej przemiany, ale to wymaga czasu i dużo pracy, aczkolwiek rezultaty są świetne :) Ja także się cieszę na święta bo wracam do domu po 2 miesiącach nieobecności i zamierzam trzymać się diety, bo jak już w święta polecę z jedzeniem to nie wiem czy się potem ogarnę ;)
No nie powiem, kosztowało mnie to dużo pracy i dużo wysiłku i dla mnie to jest połowa sukcesu. Jak za rok będę ważyć tyle, co dzisiaj, to dopiero uznam to za sukces. Dla mnie to jo-jo jest najtrudniejsze do okiełznania, bo jak już schudnę, to często odpuszczam i tyję :|
Nelke, ja już się wypowiadałam na bieżąco w pamiętniku, więc tylko tu powtórzę, że zmiana rewelacyjna, ale Twoja buzia jest urocza w wersji s i xl :)Święta spędzamy z mężem najpierw u moich rodziców (sobota-niedziela), potem jedziemy na obiad poniedziałkowy do teściów. Jeść zamierzam z umiarem, upiekę bezglutenowy sernik wiedeński i to będą moje jedyne słodycze. Szkoda mi zmarnować ostatnie spadki, zwłaszcza, że dzisiaj waga pokazała równe 85 kg Od zeszłego piątku spadło mi 1,5 kg, takiego efektu przy mojej tarczycy nie miałam daaaaawno...........
Dziękuje dziękuję i gratuluję spadku!
12 kwietnia 2014, 13:09
Wow, nelke, co za przemiana. Ogromne gratulacje, teraz wyglądasz świetnie :)
Co do efektu jojo, to niestety znam to. Kiedy chudnę, zawsze tyję i później znowu się odchudzam. Ciężko mi jest utrzymać wymarzoną wagę.
Ja w tym roku nie mam zamiaru obżerać się na Wielkanoc. Wyjątkowo zostaję w domu z moją mamą i nie jedziemy do rodziny. Bardzo się cieszę, w końcu odpocznę relaksując się w domu, bo święta u rodziny i wyjazdy są jednak męczące. Nie planujemy żadnych specjalnych potraw, także u mnie nie będzie nawet okazji do objadania się.
12 kwietnia 2014, 14:07
Nelke gratruluję przemiany, jesteś prawdziwą motywacją :)
Ja wszystkie święta spędzam u rodziców, nie mamy dużej rodziny więc zawsze jest w kameralnym gronie najbliższych. Na święta z facetem nie mam co liczyć, jesteśmy ze sobą prawie 2 lata, a jeszcze nigdy nie zostałam zaproszona na żadną rodzinną uroczystość (nie licząć jednego wesela) więc i tym razem na to nie liczę.
Od przyszłego tygodnia biorę się za porządki, będę miała dużo wolnego więc mam nadzieję, że zdołam się uporać ze wszystkim przed świętami.
12 kwietnia 2014, 14:15
Brawo dla Nelke!!!
Fantastyczna przemiana i ogromna motywacja dla nas wszytkich!
12 kwietnia 2014, 16:32
Nelke - już podziwiłam Cię w pamiętniku kiedyś, bardzo ładnie schudłaś gratulacje :) Jednak tak jak mówisz teraz jest wyzwanie żeby to utrzymać. Też już byłam 2 razy u celu i niestety zaprzepaściłam to. Jednak Ty widzę robisz to bardziej z głową i choć już osiągnęłaś cel to przeprowadzasz tak zwaną stabilizację, więc myślę że jesteś na dobrej drodze i uda Ci się :)
Szpilka - gratuluje spadku, łączę się z Tobą w tym szczęściu bo też mam mały spadeczek. Mam nadzieje ze wytrwam przez weekend i sie utrzyma to co wywalczyłam w tygodniu :)
Co do świąt to cieszę się, że to nie Boże Narodzenie tylko Wielkanoc. Zawsze to 2 dni zamiast 3 no i jakoś tak mniej pyszności. Śniadanie, później jakaś kawka. Boże Narodzenie bardziej kojarzy mi się z obżarstwem ;) Mam nadzieję, że będę potrafiła jakoś się opamiętać i nie objeść choć nie zamierzam też wydziwiać i popróbuje różnych rzeczy :)
12 kwietnia 2014, 16:39
Raita - a Ty masz wciąż takie ciało fajne jak na fotkach z grudnia? Mamy podobny wzrost i taką samą wagę (jesli na pasku masz aktualną), ale ja nie wyglądam tak dobrze. Znów tu się kłania tłuszcz vs mięśnie
bleeee ;)
edit: chociaż jak patrzę na wymiary to mamy bardzo podobne, więc nie rozumiem z czego to wynika, ale naprawdę fajnie sie prezentujesz :)
Edytowany przez sweety234 12 kwietnia 2014, 16:51