Temat: 10 kg w dół !

Zapraszam wszystkich do grupy: Wzajemna motywacja! :) Razem zrzucimy zbędne kilogramy;)

Wybaczcie, ale muszę się pochwalić :D Przez sześć dni w mojej tabelce zaznaczałam krzyżyki, a dziś nastąpiła miła odmiana :) Już myślałam, że nigdy nie wrócę do tych ćwiczeń, a jednak. Naprawdę nie chciało mi się ćwiczyć. Brat mnie wołał, a ja mu na to: "Przyjdę później, bo teraz mam ćwiczyć. I co ja powiem dziewczynom?" Tak mu powiedziałam :D Faktycznie to że jesteście pomaga. Trochę głupio byłoby mi napisać że znowu nie ćwiczyłam, kiedy wy tak wiernie trwacie, albo nawet (jak maligna) ćwiczycie nadgodziny ;) Właśnie przed chwilką skończyłam TurboFire i szczerze - jestem zmęczona, ale psychicznie czuję się znacznie lepiej niż przez ostatni tydzień. Poza tym nie tylko psychicznie - jestem bardziej rozciągnięta (?) i gdybym leżała to chciałoby mi się wstać z łożka, a przy moim lenistwie to naprawdę dużo :p 

Piszę to wszystko trochę dla siebie, a trochę dla Was, bo skoro ja dałam radę (a jestem ogromnym leniem) to wy dacie radę tym bardziej! Dodam jeszcze, że nie tylko nie chciało mi się ćwiczyć ale okropnie bolała mnie głowa, więc wzięłam tabletkę przeciwbólową przed ćwiczeniami (nie biorę ich zawsze tylko jeśli naprawdę źle się czuję). Głowa boli mnie od tygodnia więc miło chociaż na chwilę zapomnieć o tym bólu. Zapalenie zatok... ;( Kiedy mi to przejdzie? Kto to wie? 

A Wam jak poszło? Napiszcie, a ja lecę jeszczę poćwiczyć ośmiominutówki i pokręcić hula-hop --> do tego obowiązkowo serial "Suits"<3

PS. Dodam jutro w moim pamiętniku przepis na omlet jabłkowy, który dziś sobie zrobiłam z mąki pełnoziarnistej ;) Jak ktoś ma ochotę to wpadajcie :pBuziaki :*

@olapatola

Ostatnio miałam "wszystko" (w sensie jadłospis na dzień) ułożony w głowie i wiedziałam co mam zjeść, ile, a czego nie mogę nawet tknąć.. I co? Śniadanie - ok, 2 śniadanie - ok, obiad - ok.. Ale potem zjadłam nadprogramowo placki z jabłkiem i zaczęła się "lawina".. :v Więc chyba trzeba zrobić taką kartkę i nosić ją przy du.. przy tyłku cały czas :D Tabelka aktywności to dobry pomysł - bo od jutra wracam na siłownię! Nowe buty do biegania w końcu nie mogą się zmarnować (cwaniak)

@kokosanka009

Dokładnie! Jak się budzę to przez chwilę czuję głód, ale zanim się ogarnę (najpierw poranna toaleta, potem jem śniadanie) to już mi przechodzi i do godziny 15 kompletnie nie odczuwam głodu, a koło magicznej godziny 16 - BUM! I mogłabym zjeść naprawdę sporo :v A słodkie rzeczy to też moja zmora - uwielbiam różne ciasta/ciasteczka/słodkie przekąski, a niestety moi rodzice sporo tego kupują i jeszcze co chwila mi sami pod nos podtykają, mimo, iż proszę ich cały czas, aby tego nie robili.. Tragedia, normalnie :D

Gratulacje! Super, że się spięłaś i poszłaś poćwiczyć! I jeszcze jakieś 8minutówki i hula-hop - no,no! Koleżanka nam się rozkręca! :D Oby tak dalej!

kokosanka009 napisał(a):

I co ja powiem dziewczynom?" Tak mu powiedziałam. Faktycznie to że jesteście pomaga. Trochę głupio byłoby mi napisać że znowu nie ćwiczyłam, kiedy wy tak wiernie trwacie, albo nawet (jak maligna) ćwiczycie nadgodziny (...) Piszę to wszystko trochę dla siebie, a trochę dla Was, bo skoro ja dałam radę (a jestem ogromnym leniem) to wy dacie radę tym bardziej!


Powiem Ci, że też uważam, że coś w tym jest.. Ja dzisiaj rano wstałam i czułam się jakoś.. Lepiej? Od bardzo dawna "poczułam", że teraz będę miała grono dziewczyn, które przechodzą dokładnie to samo co ja i wiedzą po prostu o czym mowa.. Wiadomo mimo, iż posiadam dobrą przyjaciółkę w rl to nie to samo szczerze mówiąc.. Nie umiem zbyt tego wytłumaczyć, ale chyba wiadomo o co mi się rozchodzi :D Po prostu czuję się jak wśród "swoich" - i mam taki wewnętrzny głos, że chyba byłoby głupio tak cały czas teraz zawalać.. Bo co ja bym Wam wtedy napisała? XD

Ja od jutra idę ponownie na siłownię, postaram się ogarnąć swoje menu i nie wpieprzać wszystkiego jak jakieś dzikie, wygłodniałe zwierze + chciałabym znowu chodzić na długie spacery.. A co z tego wyjdzie? Pożyjemy - zobaczymy :3

Trzymajcie się wszystkie i miłego dnia! :3

Ja zawaliłam trochę weekend, ale nie tak tragicznie jak dotychczas ,znowu... eh nie ważę się na ten czas  ooo nie,bo waga mnie dobija :D. 

Pasek wagi

Pierwszy tydzień za mną, waga poleciała w dół :) Chciałabym w tym tygodniu zobaczyć 61 z przodu, może w lipcu uda się zobaczyć 59. Jak tam u Was dziewczyny :)?

witam was kochane:-) mogę dołączyć?

Pewnie :) Wyślij prośbę do grupy: Wzajemna motywacja! :)

wzajemna motywacja:-)!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.