Temat: 17 kg do zrzucenia:(

Witam.Od dwoch miesiecy chodze na silownie, cwicze,stosuje diete 4-5 posilkow dziennie unikam chleba itp ostatni posilek o 18.staram sie jesc bardziej zbilansowane posilki ale jedzenie mi sie zatrzymuje w organizmie bo mam chyba zatrzymanie wody, mam bardzo wolny metabolizm wyprozniam sie raz na 2, 3 tyg.I to trwa niezaleznie od tego ile jem.Jesli wiecej jem to tyje;Takze codzienny sport malo jest skuteczny.Robilam badania na tarczyce-mam prawidlowa, a mimo to caly czas tyje wazę juz 72 kg/166cm.Gdy jem normalnie bardzo szybko tyje ponieważ nie ma tu ujścia!!Mój brzuch wygląda jak jeden wielki balon a jem jak chomik ...odzywiam sie zdrowo, duzo blonnika itp.ale cos nie gra!!Proszę o pomoc co mi dolega??!! jestem załamana.

jurysdykcja napisał(a):

Mnie dziwi, jak można doprowadzić sowje ciało, do takiego stanu i się nie zorientować po drodze, że coś jest nie tak. Ja już bym umierała, że mam jakiegoś raka, insuliooporność czy jeszcze co innego i googlowałabym swoje objawy. No jak można po prostu zaakceptować fakt, że się tyje jedząc więcej niż 3 dektury i jogurt :S

dokładnie tak jak mówisz

skrzydlata napisał(a):

zacznij jesc produkty o niskim IG

Ja bym po "jeść" postawiła kropkę. . . . . Czym Ty dziewczyno chcesz się załatwiać??? Jak Ty w ogóle funkcjonujesz na takiej "diecie"???

jurysdykcja napisał(a):

Mnie dziwi, jak można doprowadzić sowje ciało, do takiego stanu i się nie zorientować po drodze, że coś jest nie tak. Ja już bym umierała, że mam jakiegoś raka, insuliooporność czy jeszcze co innego i googlowałabym swoje objawy. No jak można po prostu zaakceptować fakt, że się tyje jedząc więcej niż 3 dektury i jogurt :S

No dokładnie.

No ale szczerze mówiąc to jestem przerażona Twoim podejściem, autorko. 

1. Zacznij jeść, rozruszaj metabolizm, a do tego ćwicz. Najwyżej przytyjesz jeszcze parę kilo, ale sylwetka nie jest tu priorytetem.

2. Zamień gówniane tekturki na chleb razowy z dużą ilością błonnika.

3. Jedz DUŻO warzyw i owoców - mają stosunkowo mało kalorii a mają dużą objętość = będziesz miała z czego się wypróżniać.

4. Dużo pij, przede wszystkim wody, ale też zielonej herbaty, może być mięta, rumianek.

5. Koniecznie zrób badania. Jak najszybciej! To nie jest normalny stan rzeczy i musisz znać przyczyny!

Pasek wagi

Matko, jakie menu....sam cukier.....

1.Napisz tez dokladnie co cwiczysz, bo jesli tak samo sie oszukujesz jak z menu, to mamy kolejna przyczyne....Wiesz, dla niektorych "chodzenie na silownie" i "cwiczenie" to lazenie po biezni 25minut, i 10minut steppera....

2. Jak czesto, albo kiedy ostatnio mialas kompuls?

3. Jak regularnie miesiaczkujesz? Ja mam PCOS, i bez pigulek anty miesiaczke mam co 4 miesiace, i tez puchlam od tego jakies 4-5 kg (woda), wiec zbadaj sie ginekologicznie jesli masz nieregularne miesiaczki.

wow... staropolskie powiedzenie, że biedak "srać nie ma czym" nabiera innego wydźwięku...

jurysdykcja napisał(a):

Mnie dziwi, jak można doprowadzić sowje ciało, do takiego stanu i się nie zorientować po drodze, że coś jest nie tak. Ja już bym umierała, że mam jakiegoś raka, insuliooporność czy jeszcze co innego i googlowałabym swoje objawy. No jak można po prostu zaakceptować fakt, że się tyje jedząc więcej niż 3 dektury i jogurt :S

Amen. Słuchaj, jak dziewczyny ci radzą. Nie dasz rady jeść w ten sposób na dłuższą metę, nie wyniszczaj się, tylko podejź do tego zdroworozsądkowo. Z początku nieco utyjesz, ale potem będziesz jadła i chudła, a tutaj to błędne koło ucinania kalorii i zaparć. Głodzisz się i "srać nie masz czym", ciekawe co powiedzą ci po kolonoskopii...

Pasek wagi

Jem tak malo ale wogole nie czuje się głodna.Hmm tak miesiaczkuje regularnie.

Zanetka001 napisał(a):

Jem tak malo ale wogole nie czuje się głodna.Hmm tak miesiaczkuje regularnie.

 a jakie dokladnie wykonujesz cwiczenia, np. jakie wykonalas cwiczenia w tamtym tygodniu.

I miewasz kompulsy?

I nie chodzi TYLKO o to, ze jesz malo, jesz MALO WARTOSCIOWO, twoj organizm musi sie mocno napracowac, zeby wyciagnac z takich posilkow wszystkie niezbedne wit., mineraly, tluszcze, mikroelementy...i na dluzsza metke takie niedozywienie spowoduje wiele innych chorob, ktore maja w zwyczaju pojawiac sie pasmem: anemia, co za tym idzie problemy hormonalne, czesto polaczone z insulinoodpornoscia, ktora sie poglebia przy tak tragicznie "przecukrzonym"menu, co za tym idzie tarczyca, co za tym idzie powazne problemy metaboliczne, osteoporoza....

Jesz za mało! Niech zgadnę - w czasie, gdy się nie odchudzasz wpierniczasz dużo, potem przechodzisz znowu na "dietę" a raczej głodówkę, potem znowu wracasz do normalnego żarcia i masz jojo. Nie dziwię się, że rozhulał Ci się metabolizm. 

z tym wypróżnianiem to coś nie tak, spróbuj pić na czczo rano ocet jabłkowy z wodą , może siemię lniane i kefiry no nie wiem tak nie może być musisz coś z tym zrobić :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.