Temat: 17 kg do zrzucenia:(

Witam.Od dwoch miesiecy chodze na silownie, cwicze,stosuje diete 4-5 posilkow dziennie unikam chleba itp ostatni posilek o 18.staram sie jesc bardziej zbilansowane posilki ale jedzenie mi sie zatrzymuje w organizmie bo mam chyba zatrzymanie wody, mam bardzo wolny metabolizm wyprozniam sie raz na 2, 3 tyg.I to trwa niezaleznie od tego ile jem.Jesli wiecej jem to tyje;Takze codzienny sport malo jest skuteczny.Robilam badania na tarczyce-mam prawidlowa, a mimo to caly czas tyje wazę juz 72 kg/166cm.Gdy jem normalnie bardzo szybko tyje ponieważ nie ma tu ujścia!!Mój brzuch wygląda jak jeden wielki balon a jem jak chomik ...odzywiam sie zdrowo, duzo blonnika itp.ale cos nie gra!!Proszę o pomoc co mi dolega??!! jestem załamana.

Zanetka001 napisał(a):

Ale napisałam wyżej, że gdy jem więcej tyje w szybkim tępie i tak utyłam do 72 kg co jest porazką!!Mój brzuch wygląda jak bym była w 4 miesiącu ciązy.

Normalne, że tyjesz, jak zjesz więcej, skoro na co dzień takie racje głodowe

Pasek wagi

YunShi napisał(a):

Zanetka001 napisał(a):

Ale napisałam wyżej, że gdy jem więcej tyje w szybkim tępie i tak utyłam do 72 kg co jest porazką!!Mój brzuch wygląda jak bym była w 4 miesiącu ciązy.
Normalne, że tyjesz, jak zjesz więcej, skoro na co dzień takie racje głodowe

czyli nie tyjesz na tej swojej "diecie", tylko kiedy jesz normalnie, a raczej podejrzewam ze masz ciagi kompulsow po takiej glodowce

OMG...no już gorszy jadłospis to mają chyba tylko modelki. No i już tradycyjne "jem mało ale wcale nie czuję się głodna":p Kiedy te laski nauczą się w końcu, że głód fizyczny a głodzenie organizmu to 2 różne rzeczy ??? 

Nie wiem dlaczego tak się dzieję, ze gdy jem zdrowo normalne porcje wtedy moj brzuch wyglada jak balon a waga odrazu wzrasta, tluszcz sie gromadzi.? ;(:(:(ciągłe zaparcia nie dają zyć prawidłowo....!!!

no to już ci większość pisała dlaczego tak się dzieje... Przeczytaj jeszcze raz wszystkie posty bo najwyraźniej nic nie zrozumiałaś :D

Zrozumialam to co powinnam,tylko niektórzy są zaślepieni swoimi teoriami i wypisują ciągle to samo , nie czytając dokładnie na czym moj problem polega...

No jak zobaczyłam, że ważysz i mierzysz tyle samo co ja i od razu zakładasz 17 kg w dół to się przeraziłam... Metoda małych kroczków jest jednak chyba lepsza. Bo o ile może gdzies w podświadomości ja sobie zdaję sprawę, że jakbym ważyła 55 to będzie ze mnie "laska", ale chyba bym się poddała na starcie... Ale wracając do tematu. To nie niektórzy są zaślepieni teoriami, tylko Ty chyba nie rozumiesz co dziewczyny piszą.... 

Dostarczas organizmowi tak mało mikroelementów, że on chce wyciągnąć z tego co w siebie "wkładasz" jak najwięcej i odłożyć. Jak zaczynasz jeść więcej to też tyjesz, bo organizm ma wtedy "zastrzyk" białka, witamin, węglowodanów i magazynuje jeszcze bardziej, bo wie, że zaraz bd miał znów taki moment, że bd miał niedostatki. 

To tak jak ten wielbłąd z garbem. Odkłada wodę w garbie, bo wie, ze potem nie bd pił przez nie wiadomo ile, a musi mu starczyć, żeby się nie odwodnił. 

Zaczniesz jeść zdrowo i co 3 godziny, zaczniesz pić wodę, zaczniesz ćwiczyć - może na początku przytyjesz, ale potem pójdzie w doł. 

Co do wypróżniania - ja przed ćwiczeniami i piciem wody byłam w toalecie co 2, 3 dni. Teraz po  ponad 50 dniach chodze codziennie. Da się? Da. 

Pasek wagi

Codziennie rano dwie kromki chleba samo ziarno = codziennie po południu wizyta w toalecie. Dużo wody i ruch. Całe życie miałam problemy z zaparciami, od października nie mam.

Pasek wagi

agusia 70 po chlebie mialas wyproznienia jak to?

agusia 70 po chlebie mialas wyproznienia jak to?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.