- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 grudnia 2010, 09:01
Cześć, mam na imię Ania i mam zamiar schudnąć 25kg.
Wiem, że mi się uda. Jestem mocno zdeterminowana. Dwa lata temu udało mi się schudnąć 16 kg na diecie niskowęglowodanowej, zaleconej przez lekarza. Chudłam około 1,5 kg na tydzień. Nie ćwiczyłam. W mijającym roku zaczełam ćwiczyć i uwazać co jem, zgubiłam kolejne kg, ale niestety od tamtego momentu przybrałam je na nowo. Wiem dokładnie co powinnam robić, żeby osiągnąć wyznaczony cel. Nie będzie łatwo. Na pewno będę miała chwile kryzysu i załamań, ale... dam radę. Muszę ;)
Na początku kwietnia czeka mnie operacja i do niej chciałabym ważyć chociaż 89 kg (zaczynałam wczoraj z wagą 100kg, dziś jest 99,8 kg)
Tak naprawdę to nie pamiętam kiedy ważyłam mniej niż 90kg. Pewnie jakieś 3-4 lata temu ... albo i dalej...
Mimo, że mam silną motywację, czasem będę potrzebowała wsparcia, dlatego tu jestem :) A może któraś z Was ma równie wiele kg do zrzucenia i się przyłączy ? :)
5 stycznia 2011, 10:29
Na razie to jestem w pracy i mam tu sajgon
Wizytę mam na 20:15.. wcześnie dosyć ;)
5 stycznia 2011, 17:07
5 stycznia 2011, 17:43
hmmm.. już mam małego stresa co to za psikus mi cykl znowu wydłużył ...
poza tym jak dr będzie w humorze ( a dziś powinien) to może się podpytam już o laparoskopię (choć pewnie mi powie, że o tym pogadamy jak nam ta silniejsza stym,ulacja się nie uda)
5 stycznia 2011, 20:30
Ania jak będziesz po wizycie daj znać co lekarz powiedział :):)
Ale fajnie, że jutro wolne :P śpie do 11 hehe
5 stycznia 2011, 20:50
6 stycznia 2011, 10:58
Cześć dziewczyny.
Najpierw relacja z wizyty u dr. Naczekałam się dłuuuugo bo laska przede mną siedziała ponad pół godziny ... myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok. Na wizycie jak zawsze wesoło (mam bardzo fajnego lekarza z niesamowitym podejściem do każdej pacjentki). Zdziwił się ogromnie, że to 46 dc. Ale na usg wszystko ok. Torbieli ani śladu, nic podejrzanego. Stwierdził, że przepisze mi duphaston na wywołanie @, ale wcześniej mam zrobić rano test ciążowy, tak dla pewności czy nic nam nie umknęło (bardzo wczesnej ciąży niestety na usg dopochwowoym się nie wykryje, więc lepiej test). Z gabinetu wyszłam przed 22 i jechałam z mężem do apteki dyżurującej. Kolejka na 10 osób. Jeszcze koleś, który stał za mną cały czas mi kaszlał w kark, myślałam, że uduszę. Kupiłam "dupka" i test. Przyjechaliśmy do domu. Poszłam do łazienki, a tam "NIESPODZIANKA - @ przylazła"
Ale byłam wkurzona.... jestem 200 zł do tyłu plus prawie dwie godziny "stracone". Z drugiej strony się upewniłam, że nic złego się nie dzieje. No i mogę zacząć stymulację :) Chyba od dziś zacznę oglądać ten filmik instruktażowy na youtube jak się robi zastrzyki penem :)
6 stycznia 2011, 10:59
A teraz spróbuję Wam pokazać tabelkę ....
6 stycznia 2011, 10:59
hmmm ... i nie wyszło ...
6 stycznia 2011, 11:02
Kolejna próba