25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
22 grudnia 2011, 15:00
hehe:D
hanejowa - znowu kusisz słodkim :D
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
22 grudnia 2011, 14:59
teraz mnie naszło na kawusię late.... i do tego takie ciacho... mniammmm
kasmi a próbowałas już tą late z rozpuszczalnej co Ci kiedyś pisałam??
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
22 grudnia 2011, 15:01
jeszcze nie próbowałam bo w domu raczej kawy nie pijam, ale mam zapisane i planuję zrobić zamiast zwykłej kawy na święta, jak przyjedzie siostra z mężem :) do sernika powinna pasować w sam raz! :)
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
22 grudnia 2011, 15:05
oj tak!! do serniczka bedzie rewelka........
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
22 grudnia 2011, 15:12
jeszcze raz włączy mi się reklama coca coli to złoże oficjalną skargę do vitalii za tak agresywną formę reklamy... wrrrr...
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
22 grudnia 2011, 15:19
było już multum skarg ale nic z tym nie zrobią....
tez dostaję k......y przez to badziewie
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
22 grudnia 2011, 15:27
oki kobietki żegnam się już
mój obiadek dojechał hehehe
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto:
- Liczba postów: 2413
22 grudnia 2011, 17:30
hej, a ja czekam teraz na kolacyjke będzie zupa krem z cukini, a na desere uwaga uwaga tiramisu zrobione przez mojego faceta niebo w gębie!!! to specjalnie na przyjazd siosrty zobaczymy czy sie z nami podzieli hehe
hanejowa co za serwis:)
selvijka wez cos na ta zgage ja nidgy nie miałam ale nie zazdroszcze
i do jutra laseczki, ide piec pierniczki bo w koncu moge wstac z lóżka jupi!!!!!
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
23 grudnia 2011, 07:51
witam kobietki przedświątecznie.....
czekam z kawusią....
a już myslałam że nie przywitam się jako pierwsza.... zapaliła się kamienica na przeciwko i strażacy walczyli od 4:30 rano.... wyjad z mojego bloku był zablokowany... m musiał jechac z kolegą bo autem nie mógł wyjechać.... no ale zanim ja się wyszykowałam to oni zdążyli odjechać... szczęście że nikomu nic się nie stało i że to było puste mieszkanie.......