25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
27 grudnia 2011, 10:41
w składzie mogą się wiele nie różnić :)
swoja drogą to poluje na kaszę jaglaną i nie spodziewałam się, że może być taki problem z dostępnością
nawet w burżuazyjnej almie nie było :O
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
27 grudnia 2011, 10:41
no zapewne....
nie no jak w almie nie ma to już nigdzie nie będzie hehehe
ja tam zbytnio za tą kaszą nie przepadam.....- szału nie ma
ja chyba w tesco bądź w auchan kupowałam
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
27 grudnia 2011, 10:53
no to jeszcze poszukam, ale tesco i auchan mam kompletnie nie po drodze wiec była by to cała wyprawa;)
ja jaglanej jeszcze nie jadłam, więc chętnie spróbuję :)
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
27 grudnia 2011, 10:58
no trzeba otworzyć się na nowe smaki....
ja ostatnio jadłam krewetki w zupie i mi nawet zasmakowały.... zastanawiam się czy samej jakos by mi się udało je w miarę zjadliwie uszykowac....
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
27 grudnia 2011, 11:03
ja krewetek już więcej nie chcę próbować;) robiłam parę podejść i żadne nie skończyło się pomyślnie ;)
właśnie przeglądałam ofertę lidla:
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/offerdate.htm?offerdate=23649
art fitness od 2 stycznia :D
idealne dopasowanie do wieeeelu postanowień noworocznych ;)
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
27 grudnia 2011, 11:07
heh dokładnie... lidl się ładnie wkomponował hehehe...
mi też cięzko było się przekonac do tych "glizd" ale w zupie tajskiej były na prawdę mega pyszniutkie....
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
27 grudnia 2011, 11:26
cześć poświątecznie:)
Ależ jestem pełna....moje luźne spodnie zrobiły się bardzo ciasne:// Ale tyle pyszności mmmmm
Nie zdążyłam Wam nawet złożyć życzeń, myślałam, że usiądę jeszcze do komputera, ale już nie miałam sposobności, a podczas świąt to już nie wypadało. Ale wybaczycie prawda?
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
27 grudnia 2011, 11:28
Hej!
Proszę nic nie piszcie już o świątecznym żarciu... bo mi niedobrze:(
Jak to człowiek durny jest....
Co do alg, to też kiedyś się w to bawiłam, ale zbyt krótko żeby zauważyc jakieś efekty:D
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
27 grudnia 2011, 11:29
ja też lata temu hodowałam, okładałam ręce, bo miałam straszne problemy z dłońmi, działało, ale jakoś strasznie mnie zmrażało i przestałam stosować (i bez tego zawsze mam lodowate dłonie).
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
27 grudnia 2011, 11:31
agusia ja o świątecznym jedzonku już nawet nie myśle..... tylko o tych kg na plusie
christii wybaczamy ale żeby to było po raz ostatni....