Temat: kto waży ok 100 -ówki.

  w ostatnim czasie powstało wiele wątków typu  po sylwestrze się odchudzam ..tylko wiele z nich  zaczyna się ....np 60-dziesiątki walczymy z kilogramami   lub  80 -tki walczymy z kilogramami .....
A ja ważę prawie jaki hipopotam no może troszkę przesadziłam ale prawie...
  proszę wpiszcie się kto chcę ze mną się odchudzać   nadmieniam  ,że zapraszam wszystkich  razem raźniej

Witam, fajnie że powstał taki wątek, ja waże o wiele więcej niż 100kg, ale mam nadzieję że mnie przyjmiecie

ciasteczkowypotwor Kochana! Nie martw się, ja każde walentynki spędzam sama i nie płaczę przez to, a romansidła czasami można pooglądać:) A jeśli chodzi o posiłki w pracy, to chyba masz jakieś przerwy?

Lamiaaaaa Ja osobiście nie mam nic przeciwko, żebyś przystąpiła, im nas więcej tym lepiej. Przynajmniej jest większe wsparcie, jaka dietka?:D

tak Aniu mam przerwe jeśli pracuję 6 godzin, a jak mniej tak jak dzis to nie mam :(

Lamia nie daj się i walcz jak my wszystkie, w pamiętniku w komentarzach ktoś Ci doradzał wykup diety, zastanów się dobrze nad tym bo może wystarczy MŻ (czyt. mniej żreć), której głównym założeniem jest jeść mniej
Pasek wagi
Spadam na rower później zajrzę
Pasek wagi
Witam nowe koleżanki AniSte oraz Lamiaaaaa. Ja nie mam nic przeciwko dołączeniu. W grupie zawsze raźniej i łatwiej zrzucać zbędne kg. Jak widać ja też ważę więcej niż 100 - wę. ale już niedługo :) :) :)

Właśnie wróciłam z córką od lekarza i niestety mamy antybiotyk, nie ma rady. Trudno, może te choroby kiedyś się skończą.

pyzia - dobry pomysł może jutro zrobię sobie dzień egoistki :)

ciasteczkowypotworNie martw się ja też jestem sama z dzieciaczkami w domku .Mój mężczyzna wruci dopiero za 2 miesiące ,i wszystko jest na mojej głowie



AniSte1311- Witaj u nas,w grupie zawsze lepiej.Ja też nie mam wykupionej diety i stosuje jak większośc z nas tutaj MŻ.

Lamiaaaaa-Witaj .Nie martw się że masz więcej niż 100 , zobaczysz jeszcze trochę to dojdziesz do dwócyfrówki .

A ja dziewczyny od wczoraj zaczełam plan cwiczeń fitness i dziś rano obudziłam się z zakfasami, ale warto było bo waga znowu pokazała moje 93 kg.Pewnie to woda była że tak szybko zjechało.Dzisiaj też już mam zaliczone cwiczonka na dzisiaj .Byłam tak zmachana , że aż zemnie leciało.

witam nowe koleżanki

ja jakoś z ćwiczeń to uwielbiam takienp. leżenie plackiem na kanapie hihihihi no nie mam natchnienia do ćwiczeń

dzis dzień w 100 % dietkowy

zyczę wytrwałości w dietce ( sobie również)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.