Temat: Chcę schudnąć ponad 20 kg... zapraszam do grupy wsparcia

Witam wszystkich, odkąd pamiętam to się odchudzam. Cztery lata temu schudłam ponad 20 kg, bez większego wysiłku w trzy lub cztery miesiące. Waga utrzymywała się około 2 lata i pózniej waga wrociła a nawet więcej niż było. Muszę przyznać, ze zawsze jak o tym pomysle to jestem na siebie wsciekła, bo wygladałam tak super. Ale nic... Wyzwanie podejmuję jeszcze raz. Póki co w dwa mies. od 15 kg chciałabym zrzucic. Potem zobaczymy. Raczej zadnej konkretnej diety nie chce stosować. Przede wszystkim stawiam na zdrowe i mniejsze porcje i zero słodyczy i pepsi i coli. Bardzo proszę wszystkich o wsparcie i dołączenie do tematu. Jesli za kilka dni napisze ze mam już dość tego, to prosze o reprymendę ;) Pozdrawiam, Aleksandra

Pasek wagi

Hej Pinia co do cichych dni to czasem pomagają, u mnie takich nie ma bo to moj ukochany jest bardziej za mna niz ja za nim :P ale coz juz taka chlodna ryba jestem :P wiec jak na mnie podniesie głos to pozniej leci po kwiatki i przeprasza a ja sie smieje :P dla mnie zaden problem nie odzywac sie nawet tydzien :D ja na sniadanie banana pozniej zjem bulke pelnoziarnista z salata szynka pomidorem i szczypiorkiem (slina)  Nie wiem czemu ale ja strasznie nie lubie niedzieli ...... na szczescie jutro powrot na wlasciwe tory czyli dieta c.d :) 

Miłej niedzieli :)

witajcie, mnie mój Mąż też dziś zdenerwował z samego rana:/ Mówię mu żeby w końcu zmienił te opony letnie na zimowe , to On zawsze ma na wszystko czas:<. Powiedział mi ,że mu truje bez przerwy o tym i go to wkurza.Ja mu powiedziałam , żeby zrobił dla swiętego spokoju, to mu nie będę truć.:) a On,że specjalnie nie zrobi na złość. :D dziecinada. W efekcie nie zmieni i tak tych opon bo auto Nam się zepsuło. tzn. nie odpaliło i to nie jest aku ,bo kręci.ehh aż mnie korci żeby mu powiedzieć ,że za karę że nie chciał autku zmienić oponek i był dla mnie taką złośliwą wredotą , auto nie zapaliło:P Tak, zdecydowanie nie lubię niedzielinapisał(a):</p

:>" title= napisał(a):

:>" class="emoticon" data-code= napisał(a):

:>">

Moj to jeszcze wgl nie wstał z łóżka spią razem córunia tatunia :P kurde jakas kłótliwa ta niedziela ... zobaczymy jak moj księciunio  wstanie  co wymysli ;) dziewczyny jaki plan na jutro ? cwiczymy cos ?

dziewczyny a wy w jakim wieku wyszlyscie za mąż?  Haha :D

katarina , ja się przed chwilą zapisałam do wątku o bieganiu, także planuję od jutra wrócić do biegania i jeszcze coś dodatkowego robić, rowerek i coś Jillian. Poza tym zapisałam się do grupy , gdzie jest rywalizacja a zatem większa motywacja. Zbiera się punkty za ruch, dietę itd..są cotygodniowe podsumowania.

McCoco wyszłam za Mąż w 2011 roku , po 7 latach chodzenia.

Nadii wlasnie widze :) ja narazie mecze dywanowki ze wzgledu na kolano,ale moze cos jutro spróbuje pobiegac, kurcze szkoda ze nie mam kompana do biegania samej strasznie mi sie nudzi a lubie pogadac :D 

Ja za mąż jeszcze nie wyszłam i bardzo sie przed tym bronie :) obecnie jestem 2 lata z moim, on bardzo chce wziąć ślub więc mu powtarzam ze jak bd ważyła 60 kg to mogę wziąć ślub nawet w dresie :D

Ja tez schudłam ok 20 kg i wydaje mi sie że to zdecydowanie zależy od diety jakiej stosowałam ja ok rok temu zaczełam 1000 kcal i stosowalam ja w miare regularnie do maja 2014 cos takiego a potem to juz mniej sie trzymałam ale waga byla w miare no i teraz troche sie "zapusciłam" i przytyłam ok 5 kg. 

Jak na tamten efekt to wydaje mi sie ze nie jest, jednak Ty jestes po diecie 4 lata więc tez nie wiadomo jak bedzie ze mna wtedy ;)

Ja za mąż wyszłam w 2012 w 7 miesiącu ciąży, byliśmy już wtedy ze sobą 11 lat. Taki był masz plan że jak bedzie miało pojawić się dziecko to weźmiemy ślub. Miałam wtedy 26 lat :-) Ja już mam ćwiczenia zaliczone, 40 minut na orbim w dresie termicznym, lało się ze mnie jak nie powiem z czego :-) Teraz mam założony na brzuchu pas ABS & CORE. Wiecie co znalazłam w gazecie VITA fajna dietke, każdy dzień jest dokładnie rozpisany, wygląda dość ciekawie, są w niej zawarte wszystkie składniki. Myśle nad tym żeby od jutra zacząć ją stosować.

Nadii szalejesz na całego :-) Ja za bieganiem nie przepadam, kilka razy próbowałam ale po kilku dniach rezygnowałam.

Piniacolada       faktycznie blisko siebie mieszkamy, a nie raz przez Twoją miejscowość przejeżdżam, bo zawód mam typowo w terenie :-D

katarina1749       odnośnie menu mam już plan, ale generalnie dzień wcześniej wszystko planuję, z rana do 12 owoce i soki owocowe, na obiad tortilla pełnoziarnista zawijana z majonezem light i sałatką wielowarzywną, a na kolację zupa z czerwonych buraków z włoszczyzną i gotowaną fasolką. Generalnie proste i szybkie przepisy. Kombinacji chyba z tysiąc

Dzięki dziewczyny za powitanie

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.