- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Ropczyce
- Liczba postów: 92
9 lutego 2011, 09:31
Witam,
zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.
Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.
17 kwietnia 2012, 14:24
Agatek169 napisał(a):
Olcia to ugotuj je a nie smaż :) będzie dietetycznie :)
Ja lubię kotlety z parowara.... :) przepychotka! Zrobiliście mi smaka :)
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
17 kwietnia 2012, 14:24
Ooo
Mustafa to będziesz grzeszyć z dziewczynami :)
Olcia to im usmaż a sama sobie ugotuj
17 kwietnia 2012, 14:36
No mam nadzieje, ze będzie jak najbardziej spokojnie :D tzn piwko piwkiem.... ale gorzej z przekąskami do tego piwa hehehe
Edit: co z tabelkami?
Edytowany przez mustafa1988 17 kwietnia 2012, 14:39
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
17 kwietnia 2012, 14:44
Ale ja chciałam zjeść tylko 1 sztukę :)
Chciałam zapytać czy któraś z Was robiła już gołąbki bez zawijania? Ja nie bardzo rozumiem jak to z kapustą się łączy to się nie rozpadają? Chyba że trzeba ją zetrzeć na tarce? Chciałabym zrobić w przyszłym tygodniu i nie wiem czy to dobry pomysł ...
- Dołączył: 2009-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 4660
17 kwietnia 2012, 15:57
a wlasnie Nova co z tabelkami? chyba nie konczymy znowu w polowie co???? ... ..... ..... ..... ... Olcia ja bardzo czesto robie golabki bez zawijania i wlanie kapuste scieram na tarce, kiedys tez po prostu siekalam i tez bylo ok ;-) .... ..... ..... ....
ja odebralam malego z przedszkola, oczywiscie musial zrobic rundke po dzielnicy na rowerku, kupilismy mu ostatnio biegowy i chlopak nie moze odpuscic ;-)
17 kwietnia 2012, 16:03
ej no, zarobiona jestem i wczoraj całkiem wypadło mi z głowy żeby je zrobić. Dziś mam zebranie o 17 stej, wrócę to będę ćwiczyć i jak nie padnę to zrobię. Ale swojej wagi i tak nie podam bo ni cholery nie wiem co się stało, ze aż tak przytyłam.
koleżanka namiętnie robi te gołąbki, ale ja jakoś się nie mogę skusić. No chemia w proszku za ktorą płacę i reszta jak zwykle - bez sensu. A moje dzieci kapusty nie znoszą na potęgę
Edytowany przez a016f0f7ee03a6fe89fc5a9b75af4cf1 17 kwietnia 2012, 16:04
- Dołączył: 2009-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 4660
17 kwietnia 2012, 16:06
Nova no co ty, dawaj swoja wage tez, czego tu sie wstydzic
- Dołączył: 2009-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 4660
17 kwietnia 2012, 16:11
Nova ale ja te golabki robie bez tego pomyslu na... czy jak sie to tam zwie, moja mama od wielu lat robila takie, jeszcze zanim weszlo to do sklepow, takze zadnej chemi u mnie nie ma ;-)
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
17 kwietnia 2012, 16:14
a ja mam mega wzdęcie aż brzuch mnie boli :(
Leoo daj przepis :)
Nova niema się czego wstydzić dawaj wagę
17 kwietnia 2012, 16:16
leoonka - nie uwierzyłabyś co mi waga wczoraj pokazała (4 kg więcej niż na pasku!!!!!). Dziś już np. było 1,3 kg mniej. Ja nie wiem co ten organizm mój wyprawia. Mam nadzieję że 6 tygodniówkę skończę przynajmniej na paskowej. A co do gołąbków to ja mam awersję z dzieciństwa - żeby je zjeść dodawałam tyle sosu że powstawała zupa pomidorowa.
Dziewczyny objadłam się mizerią - pół michy zjadłam!!! Więc jutro albo będzie slalom do łazienki i pół kg mniej albo będę ryczeć że znów jestem wielkim grubasem.