- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Ropczyce
- Liczba postów: 92
9 lutego 2011, 09:31
Witam,
zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.
Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
8 sierpnia 2012, 23:37
Cześć kobietki
Życie mi się równo pierd... i nie umiem niczego ogarnąć :/ Rosnę w oczach, bo co jak nie obżarstwo poprawi mi podły nastrój? Efekt: 6kg na + ...
9 sierpnia 2012, 07:42
Ok jestem wściekła, zła i rozgoryczona - dziś na wadze 87 kg!!! +3,8 kg w jeden dzień!!! Ni H... nie wiem dlaczego!!!
Co ja mam ze sobą zrobić???????? Myślę o drastycznych środkach!!!!
Olcia - co się wreszcie stało. Czytałam pamiętnik, ale nic z tego nie wynika oprócz tych 6 kg!!! Co się stało???? Proszę odzywaj się. Jak coś pisz na priva.
A co do roweru to może coś takiego by cię uwolniło z siedzenia w domu
![]()
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
9 sierpnia 2012, 08:47
Heeej :)
polecam Madagaskar 3 dawno się tak nie uśmiałam :)
Nova ja nie mówię, że z rodziną ex, ale można skorzystać jak jesteś na miejscu i wynająć coś na kilka dni dla siebie i Twojego faceta :) broń Boże z były i jego brrr ...
Olcia co się kochana dzieje :*
Nova waga sfiksowała, albo baterie masz do wymiany, taki wzrost jest niemożliwy !!!!
- Dołączył: 2009-01-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
9 sierpnia 2012, 10:26
NOVA popieram AGATKA nie ma szans zebyś tyle przytyła w jeden dzień.. Co jadłaś wczoraj?? może zatrzymała Ci się woda??
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
9 sierpnia 2012, 10:40
aaaa tam woda,waga się spiep..... i tyle
9 sierpnia 2012, 12:41
no jadłam to co w pamiętniku:
1: 1/2 puszki tuńczyka, cebula, pomidor, 3x waza
2: koktajl białkowy,
3: warzywa na patelni z kurczakiem
4: filet śledziowy z bułką ziarnistą
5: koktajl białkowy
wypiłam około 2 litrów wody
ćwiczyłam całościowo 2 godziny
Popieram Agatka (pocieszam się
![]()
) waga się spier....
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
9 sierpnia 2012, 13:45
to nie jest normalne, żeby waga tak skakała
kurcze może to te śledziki sama nie wiem, jak dla mnie to wagę coś popier.... a jak to woda to jutro jej nie będzie i tyle :)
9 sierpnia 2012, 14:12
Witajcie moje kochane Vitalijki!!!
Wróciłam wczoraj w nocy.... jestem padnięta! Taki zojob był na tym wyjeździe że szok... Praktycznie nie mieliśmy chwili, żeby sobie na spokojnie usiąść i odpocząć.... W ogóle cały ten wyjazd okazał się wielkim projektem, o czym za bardzo wcześniej nas nikt nie uświadomił. Waga powiedzmy taka sama....
Czas iść pisać raport z wyjazdu....
ps. Witaj sslimm :)
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
9 sierpnia 2012, 14:18
Heeej Mustafa :)
no ale widzę, że jednak wyjazd udany :)
9 sierpnia 2012, 14:28
hej Mustafa - ty się przygotuj, że od jutra do końca roku robimy oficjalne pomiary co tydzień w piątek. Do końca roku zostało 144 dni czyli 20 tygodni, co w rachunku 1 kg na 1 tydzień daje nam 20 kg mniej na Sylwestra.
Agatek - ja chyba zamówię tą wagę z obliczaniem tłuszczu, wody i mięśni. Może to mnie uspokoi wreszcie. A i poszłam do koleżanki... druga waga w pamiętniku jest już lepsza :)