Temat: Z 85 na 60 kg! Kto ze mną i dietą 1000 kalorii?

Witam,

zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.

 

Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.

Kolesmaro -

Leo
- toż to 0,5 kg!!! Jezuuuuu byle tak dalej... nawet do jedzenia się zmuszę, jeżeli tylko mają być efekty
No wiem ze to 0,5 kg  
U mnie ubylo tyle od wczoraj ale to przez to ze nic prawie nie jadlam bo wogole nie czulam zadnego smaku
oj tam, oj tam... u ciebie to kg lecą jak deszcz z nieba w lipcu .
Jednak muszę przyznać, że w spodnie z tamtej jesieni jeszcze się nie mieszczę. Martwi mnie to strasznie, bo nie stać mnie na zakupy. Wtedy było 77 kg na pasku więc nie dziwne, że się nie mieszczę - to przecież 5,5 kg. Więc teraz trzymam kciuki za pogodę, żeby jak najdłużej dopisywała, bo inaczej z domu nie wyjdę bo nie będzie w czym ;(
wrrr..... Ja juz chce do domu, dosyc mam tego szpitala, nudze sie jak mops i brakuje mi juz cierpliwosci w zdrowieniu xd jedyny plus to mam pieknie wychodowane dlugie paznokcie. Goraco wszystkim polecam szklany pilnij i odzywke eveline 8w1 :)
Kolesmaro, Leo - zdrówko przede wszystkim! 
Agatek dowiem się za miesiąc  
Novajulia GRATULACJE!!!
Pasek wagi
Olcia - przypomniałaś mi że pasowałoby za rodzinnym się rozglądnąć. U nas tak rosną koszty utrzymania z dnia na dzień, ze ciężko się ogarnąć. Właśnie zastanawiam się czy w ogóle pójdę dziś na siłownię - obawiam się czy mi budżetu starczy na nowy czynsz i całą resztę.
Nova - wielkie gratulacje spadki wagi!!! Pięknie :) a tak poza tym, ile ten Twój mały buntownik ma lat? Wygląda mi to na fobie szkolną...
Oboje mają po 12 lat. Ale młoda to mogłaby cały czas siedzieć w szkole. Młody w tamtym roku był u psychologa na moje życzenie ale psycholog tylko stwierdził, że dziecko jest niezrozumiane (w domu) i ciągle porównywane do siostry( w szkole).
Hm... Nie znam oczywiście Waszej sytuacji ale może coś w tym jest... Wiadomo jak to dzieci, ciągła rywalizacja między dziećmi, może gorzej sobie z tym radzi niż córka...
mustafa - cóż mogę powiedzieć.. Młody jest bardzo wrażliwy i zamknięty, młoda jest żywiołowa i narwana. Mieszanka iście wybuchowa.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.