Temat: Z 85 na 60 kg! Kto ze mną i dietą 1000 kalorii?

Witam,

zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.

 

Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.

bo wiesz najgorsze to takie niedoleczone choroby
później można się bujać i bujać i odporność maleje :)
oj nie wiem co jeszcze zrobię... może ten tydzień przeczekam i zobaczę ile na koncie będę miała 10 tego. Jak mi przynajmniej luźna stówka zostanie to wrócę na siłownie :).
Jest jeszcze druga możliwość... załapać jakąś lewiznę.. tak przynajmniej za 4 stowki i kupić karnet półroczny za 320 zł. To byłoby coś ;), ale to szczyt szczęścia byłby.
No może się uda Nova :)
Novajulia życzę Ci złapać taką lewiznę! Ja muszę na cito wydrukować 1000 wizytówek i zastanawiam się czy w Polsce nie wyszłoby mnie taniej ... muszę sobie znaleźć pracę na 3 dni w tygodniu (najlepiej na lewo właśnie) bo nie wiem czy mi dopłacą do przedszkola Zosi 
Pasek wagi
Byłam dziś na kijach. Super było - 1,5 godziny. Wyżyłam się na max. Pewnie za "chwilę" dostanę @ bo mam taki dopalacz dzisiaj że szok. Wyprasowałam całą pościel jaką mam w domu - bo układając w szafkach stwierdziłam że się pomięła (idiotka ), uporządkowałam szafy młodzieży, i pochowałam w próżnię moje letnie kiecki (ale jesiennych ciuchów nie wyciągnęłam).
Hejka

Nova dobra jestes z tym prasowaniem, ja mam posciel ktorej sie nie prasuje 

Zdecydowalam jednak ze ide dzisiaj do pracy, takze milego dnia i odezwe sie moze w przerwie na lunch 
Ja jestem leniuch i tak wieszam pranie żeby go nie prasować :)
i witam się

wczoraj popsztykałam się z tym swoim chłopem i poległam jedzeniowo
ale dzisiaj przeważa w mojej diecie białko
Hej dziewczynki.
Ja wczoraj padłam jak nieżywa. Co do pościeli i innych... jakbym umiała tak rozwieszać żeby nie było zagięć to też bym nie prasowała, ale jak wyciągam z pralki te moje miętołki to od razu chce mi się wyć.
Idę ćwiczyć, a potem internet w celu poszukiwania nowych ofert pracy.
Ja jak nie będzie padać i czasu mi starczy to może pójdę na rower
a jak nie to orbi dzisiaj
hmmm. no jak będzie padać to zrobię domowy NW... ale to jednak nie to samo. Wczorja nauczyłam się wypuszczać kija z ręki przy chodzeniu.. strasznie się uchachalam tym że potrafię i dziś cały czas mnie to cieszy...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.