Temat: Z 85 na 60 kg! Kto ze mną i dietą 1000 kalorii?

Witam,

zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.

 

Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.

Agatek - dlaczego dzięki mnie? Przecież sama wiesz że to dla ciebie dobre.
Leo - no nie mam kondycji. Ja mogę w nieskończoność robić ćwiczenia rozciągające, czy marsze po kilka godzin, ale bieganie pod górkę to całkiem inna sprawa. Zresztą pamiętam, że z rok temu jak szlam z kijami pod gorę to musiałam mieć ze sobą inhalator żeby się nie udusić. Co do fajek to faktycznie jak na razie nie pale. No zdarzyło mi się może z raz jak koleżanka wpadła, a ja dowiedziałam się o tych problemach z kasą. Siłownia mnie pozbawiła chęci palenia :)

Co do bólu głowy to ja tak na prawdę stosuję akupresurę. Na ręce jest takie miejsce między kciukiem a wskazującym, które jak się mocno uciśnie wpływa na ból głowy. Mój się śmieje, że wtedy ręka tak boli, ze się zapomina o głowie - ale działa bez pudła na wszystkich na których stosowałam.

http://akupresuramasaz.wordpress.com/ 
Nova naczytałam się, że biegasz i mimo wielkiej niechęci zebrałam się i poćwiczyłam, ale to Ty wczoraj byłaś moim motywatorem ;)

Dzięki Agatek :). Ja będę na zmianę chodzić z kijami i biegać, aż dojdę do swojej upragnionej wagi. Normalne, że jak zaczną się śniegi to raczej będę tylko chodzić z kijami, ale będę chodzić.
Novajulia pamietasz zeby przed bieganiem dobrze sie porozciagac? To szalenie wazne, choc pewnie dobrze o tym wiesz. Super ze nie palisz!
Agatek, a doly bo dzieciaki mi okropnie choruja, Oskar ma przetoke jelita grubego i czeka go zabieg na to a wczesniej wizyta u proktologa u ktorego ja sama czulabym sie bardzo niekomfortowo a co dopiero nastolatek. Zosia co tydzien chora, ledwo dwa dni obecnosci zaliczy to caly tydzien w domu. Chcialam sobie jakas prace znalezc ale widze ze bez szans poki co. 
Wojtka taki reumatyzm w tym roku dopadl ze wszystkie stawy ma napuchniete i chodzi zbolaly, a wlasciwie ledwo chodzi, bo biodro mu calkiem siada, ech ...
Co jeszcze ... Ten piesek z Polski ... Hodowca zamiast w srode miala zaksiegowany przelew od nas w czwartek rano wiec sprzedala go komus innemu (pieniadze odeslala) 
Znalazlam sliczna sunie tutaj, roczna, po sterylce, bylam ja ogladac i miziac, ale strasznie droga i nie wiem czy Wojtek mi da tyle pieniedzy na psa.
Poza tym nie chudne bo zazeram klopoty a od wczoraj choruje razem z Zosia.
Pasek wagi
Olcia - ale skąd mu się to wzięło??? Tzn. Oskarowi??? Co do Zosi to tak jak ci pisałam dużo herbaty z miodem, imbirem i cytryną. A na stwy to chyba tylko kąpiel w solance. Kurde - skąd ja mam te wszystkie mądrości życiowe? . Chyba po prababci, babci i mamie. No i sama mam bzika na punkcie zielarstwa i chińskiej medycyny - ale tą drugą bardzo, bardzo powoli zgłębiam. Widzisz ja swoje problemy i stresy przetrenuję. Stwierdziłam, że wykorzystam moja beznadziejną sytuację do tego, żeby trenować, trenować i jeszcze trenować. I staram się oczywiście rozciągać przed biegiem, ale także w środku lasu, w połowie treningu robię przy szlabanie pompki, rozciągam rozgrzane mięśnie nóg i biegnę  z powrotem.  Tzn biegnę to nadużycie - truchtam sobie i maszeruje na zmianę.
Oj Olcia :** a przetoka to nic bolącego, póki nie ma stanu zapalnego :) mój brat to dopiero miał i pół urlopu spędził w szpitalu a my z nim, ale miał gorzej, bo leczyli go na żylaki aż mu to świństwo pękło :((
Nova a robi się to samo, z niczego tak samo kobietom jaki i mężczyzną :(
Witam moje śliczne. czuję się dziś dokładnie do dupy. Jakby mi ktoś walnął w łeb. Jest mi słabo, niedobrze i jakby mi ktoś siły ukradł. Pije kawę i zbieram się do ponownego przywitania dnia... pierwsze było o 6 rano, o 7:30 kije, o 9 II śniadanie i dosłownie zwaliło mnie z nóg i zasnęłam na kilka godzin.
A u mnie @, z rana minimalny wzrost wagi ktory mnie bardzo zdziwil, no ale pozniej wlasnie @ przylazla takze juz wszystko jasne
A po pracy wpadl batonik czekoladowy i kilka ciastek, no ale co tam  Kolacji juz nie bedzie
A wy gdzie??

J po pracy, zjadlam wlasnie kolacje i trzeb troche polezec i odpoczac
A tudalej nikogo nie ma 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.