- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
22 listopada 2016, 19:30
Romka Patrzę na tę dietę i własnym oczom nie wierzę. Nie dziwię się, że wcześniej jej nie stosowałaś. Mam koleżankę, której dietetyczka kazała jeść gotowaną suchą pierś kurczaka i wyeliminowała z diety pieczywo. Już to mnie zniechęciło i zrezygnowałam z wizyty u tej kobiety. Moja dieta też jest ułożona przez dietetyczkę, ale mam w niej dużo warzyw i nie kończy się to na jednym posiłku dziennie (sałata do woli, a pomidor, papryka, rzodkiewka, ogórek - do wyboru - 100 g lub więcej). Nie widzę w Twojej diecie naturalnych jogurtów, kefiru, a przecież w Twoim wieku ich spożycie jest wskazane, wręcz konieczne. No i owoce - przy posiłku, do którego jest dodany owoc, mam informację "owoc - 1 porcja", wybieram sobie z listy podanej przez dietetyczkę ten, który mi akurat dzisiaj pasuje. Lista zawiera informacje, ile waży jedna porcja danego owocu. Jeśli w posiłku jest koktajl, a mam je dosyć często, owoc jest konkretnie podany, nie mogę sobie już wybrac, zamienić.
Chudnięcie z dietą Vitalii to dobry pomysł, dziewczyny piszą, że posiłki są smaczne i mogą stosować zamienniki, co daje pole manewru, kiedy czegoś się nie lubi albo akurat nie ma w zasięgu ręki.
Życzę wytrwałości i systematycznego spadku kilogramów, najlepiej do kilograma tygodniowo, nie szalej i nie chudnij za szybko, nie warto. Trzymam kciuki.
Edytowany przez 22 listopada 2016, 19:32
22 listopada 2016, 20:00
No, trening vitalii zrobiony.
Romka, zasiedziały tryb życia czy nie to i tak nie powinnaś schodzić poniżej poziomu PPM a coś mi się wydaje, że to mogło być poniżej. Schodzenie poniżej tego poziomu sprawia, że siada nam tempo przemiany materii, organizm może zacząć też gorzej funkcjonować jak przesadzimy. Dlatego nawet jak się nie chce jeść, to i tak nie można za bardzo ograniczać.
No i super. Takie pedałowanie na pewno dobrze Ci zrobi na nogi i krążenie w nich
PS. samych jadłospisów vitalii nie możesz podawać na stronie, to zabronione. Ale podziel się wrażeniami Niektóre z nas też mają wykupioną,
22 listopada 2016, 20:30
Tereniu dzięki za informację nie wiedziałam że nie wolno. Luno, nie wiem czy źle doczytałaś ale w diecie którą przedstawiłam jest 5 posiłków dziennie są warzywa i są również owoce
Czy mogę Cię prosić o krok po kroku jak zmienić pasek, coś mi się nie udaje.
Edytowany przez Romka 22 listopada 2016, 20:33
22 listopada 2016, 21:25
Romka, ale dziewczyny mają rację, baaardzo ubogie to menu. Ja mając 124 kilogramy, jak kupiłam dietę na vitalii, to miałam dietę 2300 kcal przy siedzącym trybie życia i takie ilości jedzenia, że nie mogłam tego przejeść, jadłam więcej niż przed dietą. Chudłam około kilograma tygodniowo. Te menu co podałas pozwoli Ci szybko schudnąć dużą ilość kilogramów, ale na 90% będzie efekt jojo, zaczną wypadać Ci włosy, a układ hormonalny zacznie działać jak chce. Nie mówimy tego na złość czy coś, same mamy za sobą takie diety... Jednak masz swoje lata i takiej diety nie życzę nawet osobom w moim wieku, bo nic dobrego nie zrobi... Dobrze, że zdecydowałaś się na dietę vitalii, uwierz, w porównaniu do tego co podałaś to będziesz miała taką ucztę, że nie będziesz wiedziała gdzie to zmieścić ;)
22 listopada 2016, 21:53
PrzyszlaZono oby Twoje i koleżanek słowa były prorocze bo tym razem jestem bardzo zdeterminowana. Zaczynam od czwartku i nie ukrywam, że liczę na Wasze wsparcie.
22 listopada 2016, 22:15
Romko, przeczytałam uważnie - do II śniadania i do kolacji po 2 liście sałaty i 2 plasterki pomidora. Nie pisałam, że w ogóle nie jesz warzyw i owoców, chodziło mi o ilość (szczególnie warzyw), ja tylko do śniadania mam 100 g lub więcej pomidora, sałaty do woli, a papryki nawet 120 gram, do kolacji drugie tyle. Ogólnie warzyw jem bardzo dużo w ciągu dnia, różnych warzyw. Na obiad masz fasolkę szparagową, ale to w połączeniu 4 liśćmi sałaty i 4 plasterkami pomidora to zdecydowanie za mało. Nie chciałam Cię obrazić, tylko powiedzieć, że warzywa są bardzo potrzebne, nie muszę tłumaczyć dlaczego.
Edytowany przez 22 listopada 2016, 22:18
22 listopada 2016, 22:15
Mam pytanie do dziewczyn, które korzystają z pomocy dietetyka. Ile Was to kosztuje Kochane i jak często chodzicie na wizyty? :)
22 listopada 2016, 22:24
Chudnebochce, 160 zł na tydzień, chyba, że chciałam ten sam jadłospis robić w kółko to mogłam rzadziej :P Smacznie Dopasowana mi bardziej pasowała, tańsza i większe możliwości zmian na bieżąco...
A teraz Wam coś pokażę, fb mnie do tego zmobilizowało. Chudnę sobie powolutku, na pasku widać około roku, te zdjęcia też dzieli mniej więcej rok.
22 listopada 2016, 22:28
Luno, w żadnej mierze nie czuję się urażona, myślałam, że coś jest niewidoczne, stąd moje wyjaśnienie.Jestem Ci wdzięczna za wpisy i liczę na więcej a do obrażalskiej jest mi bardzo daleko.
Na pierwszej wizycie zostawiłam u dietetyczki 250,00 drugiej już nie było bo jakoś nie mogłam rozpocząć diety.
PrzyszlaZono, ślicznie wyglądasz i widać kolosalną różnię.BRAWO
Edytowany przez Romka 22 listopada 2016, 22:31