- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
21 listopada 2016, 21:05
Dziękuję jeszcze raz za życzenia. Zawsze miło się je czyta. A marzenia oczywiście mam i mam nadzieję że pomalutku uda mi się je kolejno realizować - przynajmniej część z nich, bo niektóre nie są łatwe do zrealizowania.
Chudnebochce, dzięki za krupniczek :) wygląda pysznie.
21 listopada 2016, 23:28
Witam!
Jeszcze za bardzo nie umiem poruszać się na forum ale postanowiłam się przywitać, co niniejszym czynię. Nie wiem czy tym razem mi się uda ale moja waga osiągnęła masę krytyczną i muszę coś z tym zrobić. Mam 66 lat, 163 cm wzrostu i ważę 236 kg. Jak same widzicie to już ostatni dzwonek aby coś ze sobą zrobić. Problem jest w tym, że niestety o ćwiczeniach nie ma mowy, stawy biodrowe do wymiany a i kręgosłup w rozsypce. Nie ukrywam, że liczę na wsparcie i jakieś wskazówki, jak wytrwać w postanowieniu.
Pasek nieaktualny a zmienić nie potrafię, pomożecie?
22 listopada 2016, 06:57
Witaj, Romka. W każdym wieku można zacząć i w każdym może się udać, jak pokazały Vitalijki. Wiele z tych, które osiągnęły sukces w odchudzaniu, jest w Twoim wieku. Nie możesz ćwiczyć? Ja też nie mogę ze względu na poważne problemy z kręgosłupem, ale można chodzić na spacery, poza tym pracujesz w ogrodzie (informacja z Twojego pamiętnika), a więc się ruszasz. Może jest w Twojej okolicy basen, byłby dla Ciebie najlepszy, świetnie działa aqua aerobik. Żeby zmienić pasek, musisz wejść na swoje konto i wpisać nowy pomiar, po zapisaniu dane na pasku się zmienią. Tam również możesz zmienić sam wygląd paska. Na początek musisz ustalić, ile kcal powinnaś zjadać codziennie, żeby stracić niechciane kilogramy i zaplanować posiłki. Jeśli będziesz to robić sama, możesz skorzystać z bloga dietetyczki http://www.qchenne-inspiracje.pl/ , w którym znajdziesz informacje, jak to zrobić i gotowe jadłospisy z listą zakupów na cały tydzień. Możesz też skorzystać z pomocy Vitalii, wykupując dietę albo z pomocy dietetyka w swojej okolicy. W niektórych miastach są poradnie metaboliczne, gdzie pacjenci z otyłością są przyjmowani na NFZ. Ja mam za sobą wiele prób odchudzania, wiele wypróbowanych "cudownych" diet, każda zakończona była dużym sukcesem, traciłam od 15-tu do 25-ciu kilogramów, ale nie potrafiłam utrzymać osiągniętej wagi, dlatego obecnie jestem pod opieką dietetyczki. Uczę się zdrowo odżywiać, planować posiłki, stosuję się do zaleceń i chudnę powoli tak, jak powinno się chudnąć. Przede mną długa droga, a kiedy osiągnę zaplanowany wynik, ona pomoże mi wyjść z diety i wrócić do normalnego odżywiania, by nie pojawił się efekt jojo. Romka, zacznij działać już dzisiaj, nie dokładaj decyzji na jutro, bo jutro będziesz miała za sobą już jeden zmarnowany dzień, a czasu nie da się cofnąć.
Życzę wszystkim udanego dnia.
22 listopada 2016, 08:06
Witaj Romka u nas. Dobrze trafiłaś
Tak jak napisała Luna, na początek najlepsze są spacery. Szczególnie, że widziałam w pamiętniku, że mieszkasz w lesie więc masz gdzie chodzić. Ja też zaczynałam od chodzenia, a dopiero później wączyłam inne ćwiczenia. Może jakieś ćwiczenia rąk? Jak nie masz hantelek, to zwykłe butelki z wodą wystarczą. Można to robić też na siedząco. Tak naprawdę, to każda forma ruchu jest dobra i przy dużej wadze pomaga. Najlepiej pewnie by było, gdybyś przy okazji wizyty u lekarza zapytała co możesz robić przy swoich dolegliwościach.
Ważna też jest dieta. Napisz co jesz teraz, to spróbujemy coś podpowiedzieć. Liczyłaś kiedyś kalorie? Jadłospisy na qchenne-inspiracje są super i możesz się nimi kierować. Powinnaś jednak stosować wyższą kaloryczność.
Miłego dnia wszystkim życzę
22 listopada 2016, 08:27
witam sie i ja
Romka witaj u nas na pewno znajdziesz tak potrzebne wsparcie.
A co do rad to nie będę sie powtarzała dziewczyny napisały. Ale faktycznie napisz przykładowy dzień żywieniowy może uda nam się zobaczyć co robisz nie tak ?
Dziewczyny i dzięki za życzenia powrotu do zdrowia. Dziś czuję się już naprawdę dobrze
22 listopada 2016, 10:20
Cześć wszystkim! Witam Romka, wsparcie grupy jest nieocenione, a tutaj na pewno je znajdziesz, podobnie jak dobre rady. A to już polowa sukcesu.
Bezi, to jak życzenia tak dobrze działają, a ka wczoraj tyle ich dostałam, że niedługo będę laseczka :) A od spełnionych marzeń w głowie mi się zawróci :p
Wczoraj w ramach świętowania było ciacho - beza z owocami. Niežle mnie po nim przesłodziło i teraz powinnam zrobić co najmniej 1 tygodniową przerwę, ale dziś dla odmiany są urodziny męża. Muszę wymyślić jakąś niespodziankę. Prezent już dostał, ale jeszcze coś małego by się przydało, może jakiś smakołyk, niekoniecznie słodki. Czasu niestety dziś za wiele nie mam, bo do 20 siedzę w robocie. Może coś podpowiecie?
22 listopada 2016, 17:12
Pięknie Wam dziewczyny dziękuję za sympatyczne przyjęcie, coś mi się wydaje, że przy Waszym wsparciu dam radę. Od tygodnia jestem na diecie, którą po konsultacji przygotowała mi dietetyczka w ubiegłym roku. Wtedy jakoś nie mogłam się przełamać. Teraz już jestem zdecydowana ma maksa a i powodów jest kilka. Jeden to ślub naszego przybranego syna w czerwcu przyszłego roku, druga to obietnica opłacenia 14 dniowego pobytu w sanatorium w Krojantach, przez moją córkę ale warunkiem jest znaczący spadek wagi no i ten najważniejszy problem to kłopoty ruchowe, obecnie chodzę przy wózku. Na wymiany stawów biodrowych nie mam co liczyć przy takiej nadwadze. Od tygodnia staram się jeść jak należy i pierwszy kilogram mam już za sobą. O to przykładowy dzień mojej diety.
Jadłospis tygodniowy z gramaturą dla kobiety z otyłością, mało aktywnej fizycznie.
Gramatura dotyczy ilości jakie należy spożyć (chyba że podane jest inaczej), przed przygotowaniem należy uwzględnić straty produktów związane z procesami technologicznymi. Między posiłkami należy przyjmować płyny: woda mineralna, gorzkie różnorodne herbaty (zielona, czerwona, rooibos, owocowe, ziołowe, słaba czarna), kawy naturalne do 2 na dobę gorzkie (mogą być z mlekiem do 2%).
I DZIEŃ
I śniadanie – owsianka na mleku z nasionami słonecznika osłodzona miodem
250 ml Mleko spożywcze, 2% tłuszczu
30 g Płatki owsiane górskie (3 łyżki)
10 g Słonecznik, nasiona (1 łyżka)
12 g Miód pszczeli (1 łyżeczka)
Przygotowanie: płatki zalać wodą (tak aby były przykryte) i chwilę gotować, następnie wlać mleko, ogrzewać aż mleko będzie ciepłe – zdjąć z ognia, dodać słonecznik i miód – wymieszać.
II śniadanie – kanapki z sałatą, indykiem wędzonym i pomidorem
70 g Chleb żytni razowy
10 g Masło ekstra – cienko
10 g Sałata (2 liście)
40 g Pierś z indyka wędzona
40 g Pomidor (2 plastry)
Obiad – ryba smażona; ziemniaki z wody posypane koperkiem; fasolka szparagowa
150 g Sola świeża/mrożona (ilość przed smażeniem)
10 g Olej rzepakowy (1 łyżka)
150 g Ziemniaki młode
5 g Koper ogrodowy (1 łyżeczka)
200 g Fasolka szparagowa
5 g Olej słonecznikowy (1 łyżeczka)
Przygotowanie: rybę natrzeć solą i pieprzem, usmażyć na oleju rzepakowym, na talerzu skropić sokiem z cytryny. Ziemniaki ugotować w lekko osolonej wodzie, posypać posiekanym koperkiem. Fasolkę ugotować w lekko osolonej wodzie, polać na talerzu olejem słonecznikowym.
Podwieczorek – truskawki; wafle ryżowe
200 g Truskawki mrożone (w sezonie świeże)
20 g Wafle ryżowe naturalne (2 szt.)
Kolacja – kanapki z sałatą, jajkiem na twardo i szczypiorkiem
70 g Chleb żytni razowy
10 g Sałata (2 liście)
50 g Jaja kurze całe (1 szt. M)
3 g Szczypiorek (1 łyżeczka posiekanego szczypiorku)
Od czwartku rozpoczynam dietę z vitalią, jutro otrzymam pierwszy jadłospis.
22 listopada 2016, 17:21
Romka, to mi się mało wydaję na Twoją wagę, mam nadzieję, że dieta Vitalii lepiej uwzględni Twoją otyłość. Ja bym była głodna :P
Dobrze, że walczysz, a motywacja ze ślubem i wycieczką powinna być super :)
22 listopada 2016, 18:31
O matko. Czegoś takiego to ja też bym się nie przełamała, żeby stosować. Może ja nazbyt wybredna jestem ale to takie mało zachęcające smakowo się wydaje. I też uważam, że to nie na Twoją wagę. Za mało. Nie miałaś tam przypadkiem podanej liczby kcal?
I 2 plasterki pomidora, 2 liście sałaty? serio? Tam powinien być cały pomidor albo i dwa. A już wydzielanie liści sałaty to komedia.
Daj znać jak Ci się podoba jadłospis vitalii. I jaka kaloryczność jest. No pewnie, że dasz radę.
A ja dzisiaj kolację vitalii zastąpiłam własną - miałam całą makrelę wędzoną i dwa duże ogórki kiszone. Uwielbiam. No dobra idę ćwiczyć. Ale mi się dzisiaj nie chce
22 listopada 2016, 19:07
Myślę, że dietetyczka brała pod uwagę mój zasiedziały tryb życia i stąd te ograniczenia ale powiedziawszy szczerze jak na razie to mi wystarcza, czasami dopycham się kapustą kiszoną. Ze względu na moje stawy biodrowe, nie mogę korzystać z roweru stacjonarnego więc mój M zakupił mi dzisiaj takie ustrojstwo, mogę sobie pedałować na krześle.
Jak tylko otrzymam dietę to się z Wami nią podzielę.
Tereniu, niestety kalorie nie są podane.