Temat: trzycyfrowa waga? pozbędźmy sie jej raz na zawsze!!!

Witam

Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki  opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.

Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.

Pasek wagi

PrzyszlaZona Jasne że ma. Samo spisanie tego pomoże uporządkować tę wiedzę jaką masz i jeszcze ktoś inny skorzysta :D

Pasek wagi

Hmm.. to ruszam po nowym roku :) 

Mam tyle pomysłów o czym pisać, że ciężko będzie wybrać to, od czego mogę zacząć :)

Dzięki dziewczyny, jak zwykle można na Was liczyć :)

Ilono- trzymam kciuki za powodzenie.

Pasek wagi

Dziękuję Romka :)

A jak Ci idzie dietkowanie? 

Witam.
Pisałam już, że szaleństwo jedzeniowe w ubiegłym tygodniu przyniosło dodatkowy kilogram. Dzisiaj donoszę, że już się go pozbyłam, teraz postaram się zrzucić dodatkowy kilogram, żeby nie było wstydu na oficjalnym ważeniu u dietetyczki i konieczności tłumaczenia, co zawaliłam.
PrzyszlaZono, pisanie o zdrowym odżywianiu zawsze miało, ma i będzie miało sens, na pewno wiele osób skorzysta z Twoich uwag, spostrzeżeń, rad. Sama chętnie poczytam, więc daj znać, kiedy zaczniesz pisać.

Życzę miłego dnia i uciekam, czeka na mnie ogrom pracy. 

Luna, trzymam kciuki za  ten kilogram ;)

PrzyszlaZona napisał(a):

Dziękuję Romka :)A jak Ci idzie dietkowanie? 

Nie chcę zapeszać a czwartek po oficjalnym ważeniu podam wagę a teraz walczę z wodą zamieniając ją na 1 l herbaty zielonej, 1 l malinowej i 0,5 l białej do tego dwie kawy z chudym mlekiem. Już dwa dni udało mi się wcisnąć w siebie cały limit.iku

Dzisiaj na obiad przygotowuję sobie 3 ziemniaczki faszerowane pieczarkami i szpinakiem do tego trochę sera feta i jogurtu a to wszystko zapieczone w piekarniku. Kaloryczność to 556kcal

Pasek wagi

PrzyszlaZono, dziękuję.
Romko, ja również mam problem z wlaniem w siebie odpowiedniej ilości płynów. W ubiegłym tygodniu kupiłam sobie kubek, a raczej kubas o pojemności 400 ml. Robię sobie w nim herbatki i popijam, zobaczę, na ile zda on egzamin.

Chudnebochce napisał(a):

Taki widok w poniedziałkowy poranek daje kopa na cały tydzień! Dziewczyny nigdy się nie poddawajcie i dążcie do celu mimo wielu zakrętów! Wierzę w Was. Dodam, że w tych spodniach chodziłam w sierpniu.Pięknego dnia Słoneczka! <3

Aaa, dziewczyno, jaką Ty masz talię, nigdy nie dałabym Ci tyle, ile ważysz! Chyba połowa to mięśnie a nie tłuszcz! No i gratuluję serdecznie sukcesu, różnica jest ogromna!

Pasek wagi

Ilonko z kolei ja radzę sobie zaparzając herbatki w 0,5 l dzbanuszku i mam najmniejszy kubek jaki znalazłam w domu 220ml i cały dzień łażę z pełnym kubkiem po domu, tam gdzie ja tam i mój kubeczek hihihihihihi

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.