© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
1 sierpnia 2016, 12:50
Faina nie o gluten :) ogólnie o białe pieczywo i złe węglowodany. Na gluten zupełnie nie zwracam uwagi. Myślę jednak, że skoro nie mam manii to zjedzenie takiej pizzy raz na jakiś czas spokojnie mogę "przeboleć" ;) Choć na pewno nie pomaga mi to zrzucić masy.
1 sierpnia 2016, 13:06
Ja tak samo! Tyle, ze jakies 8 lat temu..czasem sie zastanawiam czy nie przytyłam przez to, ze będąc szczupła probowalam sie odchudzać (w niezbyt zdrowy sposob) i skończyło sie to jojo.Dzieki catali87 za przepis! Nie wiem czy sie odważę zrobic ale brzmi przepysznie!Hej Faina. Jak na razie to niedoscigle marzenie. A jak wazylam 63kg 15 lat temu, to myslalam, ze jestem gruba. Glupia bylam!Witaj Aichaaa :) gdzie sa wszyscy?Szkotka, widze, ze mamy podobny gol! Czy Tobie tez ta liczba wydaje sie bardzo odlegla? :(
Ja 4 lata temu wazylam 70 kg i sie odchudzalam, bo myslalam ze jestem za gruba :D
1 sierpnia 2016, 13:10
Tylko skad sie takie myslenie bierze? :(
1 sierpnia 2016, 13:37
Spoko, ja na początku studiów ważyłam 76 kg - dla mnie to w tej chwili wymarzona idealna waga. A wtedy bardzo dużo ćwiczyłam, żeby zrzucić nadmiar kg. Jak popatrzę na zdjęcia z tamtego okresu to jestem w szoku, że taka szczupła byłam (mam 176 cm) i że wtedy sobie wyrzucałam od grubasów ;)
1 sierpnia 2016, 13:40
76, oj chcialabym ;) Ja od mniej wiecej 15 lat ważę 100 i więcej (z 2 spadkami ponizej, ale chwilowymi), więc nie mam zdjęć do wspominania i motywowania... Ale mam nadzieję, że będą za to dobre zdjęcia do porównywania;)
1 sierpnia 2016, 13:42
Tak to niestety jest, ze nie doceniamy tego co mamy 
ja najbardziej nie moge sobie wybaczyc, ze moja waga wymknela sie spod kontroli tak dalece. Dlaczego nie zatrzymalam sie po kilku kg? Albo nawet 10? Dlaczego musialam przytyc 40? Przeciez to jest prawie drugie tyle co wazylam 
1 sierpnia 2016, 17:15
Hej Dziewczyny,
ja weekend miałam dość zajęty, dzisiaj w sumie też dopiero usiadłam na tyłku. Dostałam jadłospis od vitalii i właśnie gotuje :) przepisy fajne, chociaż wydaje mi się, że strasznie dużo tego jedzenia...no ale zobaczymy...
A co do wagi, to ja w 2012 zeszłam do 58 kilo i na siłe próbowałam zrzucić jeszcze 8...i po co mi to było :/
1 sierpnia 2016, 22:00
catali87 z której części Poznania jesteś?
Koperkowa na jutro gotowa i chyba będzie pyszna ;) Jeszcze jutro po pracy zrobię sałatkę z fasolki szparagowej z orzechami i pomidorkami - będziemy mieli do pracy.
A ogólnie to zaczęłam przygotowania do urodzinowej niespodzianki męża, za półtorej miesiąca ma okrągłe urodziny :)
2 sierpnia 2016, 07:12
hej dziewczyny
witam się po małej przygodzie z niezytem żołądka. Kurcze sama nie wiem bo jak tylko zaczynam diete |SB to po 3-4 dniach mam problem z żołąkiem. Chyba nie słuzy mi ta dieta...
Ale się rozpisałyście. Lece nadrabiać zaległości wątkowe
