- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
2 lutego 2017, 15:49
Oj, wzrasta! Dzisiaj rano waga pokazała 86 kg, od razu chce się żyć. Jak pisałam wcześniej, zrobiłam sobie przerwę w wizytach u dietetyczki, żeby rzetelnie przeprowadzić dwa kolejne jadłospisy, które najnormalniej w świecie zawaliłam. Pojadę dopiero po dwudziestym lutego. Będę się miała czym pochwalić.
YoonaChoi, tak trzymaj.
3 lutego 2017, 08:18
Witajcie dziewczyny!
Byłam wczoraj pierwszy raz na zajęciach plus size! Daję znać jak było... a było wspaniale! Dałam radę i udało mi się przećwiczyć całą godzinę. Nie powiem, dostałam po tyłku ale byłam przeszczęśliwa! Dziś ledwo chodzę bo uda odmawiają posłuszeństwa ale co tam! :) prowadząca świetna! Większość dziewczyn w większym rozmiarze i człowiek skupia się tylko na sobie i ćwiczeniach a nie na tym, czy inni patrzą. Polecam wszystkim zajęcia grupowe. Jednak ćwicząc w domu daję z siebie zdecydowanie mniej. Na koniec prowadząca (przemiła!) zrobiła nam relaksację. Piękną i motywująca do tego stopnia, że ściskało mnie w gardle jak słuchałam jej słów " jesteś piękna. Bądź z siebie dumna, że tak wiele osiągnęłaś. Nie poddawaj się. Jesteś kochana, mądra i wspaniała. Zrobiłaś dla siebie tak wiele..." itd. Cudnie! Będę chodzić regularnie.
U mnie dziś waga taka sama jak w niedzielę ale się nie przejmuję! :)
Ściskam i pięknego dnia! Zaraz weekend :)
Edytowany przez Chudnebochce 3 lutego 2017, 08:20
3 lutego 2017, 20:15
Witajcie dziewczyny-mogę dołączyć? Mam straszną ochotę w końcu chcę się za siebie porządnie zabrać,bo zamiast od nowego roku ubywać,jak sobie założyłam,tak przybywam. Ale wieze, ze się uda.Do lata chciałabym choć 15 kilo zrzucić.
5 lutego 2017, 10:58
Witam weekendowo - a tu jak zawsze w dzień wolny od pracy cisza :)
U mnie waga poszła w dół o 0,7 kg w tym tygodniu, choć vitalia nie wiedzieć czemu podała że jest 0,4 mniej - ja nie wiem co oni myślą, że ludzie liczyć nie potrafią? Jak ma podawać złe wartości to już lepiej niech nie podają wcale - sama umiem odjąć i ocenić czy mi ubyło czy przybył, a tak to mnie tylko denerwują komunikaty - jak mi spadło to podaje, że waga się nie zmieniła, jak się nie zmieniło to podaje, że mi przybyło i chyba nigdy się nie zgada ze stanem faktycznym. Czy Wy też tak macie?
Kawkazmleczkiem, witaj! Jasne że możesz dołączyć! Jak widać w weekendy trochę tu cicho, ale w tygodniu zawsze ktoś zajrzy :) I na pewno warto zabrać się za siebie, nie tylko dla lepszej sylwetki, ale przede wszystkim dla zdrowia. A jak wiadomo w grupie łatwiej, bo zawsze ktoś da dobrą radę lub kopa jak motywacja spada.
Chudnebochce, super, że takie fajne zajęcia znalazłaś i jeszcze z taką prowadzącą :) Zazdroszczę! Może i ja poszukam czegoś, tylko nie wiem jak ja na to czas znajdę.
Życzę udanej niedzieli.
5 lutego 2017, 12:06
A i ja dziś znalazlam chwilke żeby tu zagladnac:)Dzieki emkr1,dokladnie,zdrowie najważniejsze.Zaczelam od wczoraj i wiem,ze na początku szybko waga spadnie,pozniej dopiero trzeba się trzymać.Pozdrawiam.
5 lutego 2017, 13:14
Witam się w niedzielę
Ja ostatnio mało zaglądam a jeszcze mniej piszę bo kompletnie rozłożyła mnie choroba. Od kilku dni nic nie robię tylko cały dzień śpię :-( A co wstanę to prawie mdleję. Jedyny pozytyw, że waga poszła trochę w dół.
emkr, mnie też ostatnio vitalia źle podaje wyniki :-(
Kawkazmleczkiem, witaj u nas :-) Napisz coś więcej o sobie. Co planujesz robić?
Miłej niedzieli :-)
5 lutego 2017, 16:26
Czesc Wam ! ;)
Moja waga stanela :D Ale ciesze sie bo po okresie siwatecznym w styczniu totalnie zachwialem pory posilko, ilosc i wgl jakosc.... Na szczecie wrocilo do normy wiec waga 111 ;)) Pewnie nie uda mi sie dobic do 100 do konca marca bo 2 miechy na 11 kg to raczej zdecydowanie za malo czasu no ale jak nie sprobuje to sie nie przekonam, a i kazdy 1 kg i tak bedzie sukcesem ;) Kolejne wazenie za miesiac ;))
Dobijam do 100 i zaczynam cwiczyc ;))
Czasami sie tak zastanawiam jak to sie stalo, ze az tyle dodatkowych kg systematycznie przychodzilo ...hmmm....
6 lutego 2017, 11:50
Dzieńdobry:) Dzieki za przywitanie Tereenia,zazdroszcze zrzuconych kilogramow-super, w ogóle wszystkim wam gratuluje,mam nadzieje,ze będę mogla się pochwalić za tydzień choć 1 kg mniej:)tak sobie mysle,zeby wazyc się tylko w poniedziałki,po pelnych wyrzeczeń weekendach. Cóż mogę o sobie-mama kochanej córci żona i chce wkoncu schudnąć ,bo odkad pamiętam zawsze miałam trochę ciałka,ale po slubie zaczelo coraz więcej przybywać i cóż..... w grupie siła:) DominicDeCocco,asz rację każdy kilogram czy zgubiony w tydzień czy w dwa jest super ,tak trzymaj i ja się postaram,mam tez zamiar zacząć cwiczyc jak będę na 100-ce.Milego :)