Temat: trzycyfrowa waga? pozbędźmy sie jej raz na zawsze!!!

Witam

Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki  opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.

Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.

Pasek wagi

Ale dobra wiadomość jest taka, że tydzień był krótki, dzisiaj piątek a jutro wolne :-D

dokładnie :)

Pasek wagi

Czeeeść!
Długo mnie nie było, ale zapytam nieśmiało...czy mogę do Was wrócić? 

Pasek wagi

Cześć,

bialapapryka, pewnie, że możesz :-) Jak widzisz ostatnio mało kto zagląda a jeszcze mniej osób pisze. Przydałoby się rozruszać wątek...

U mnie dzisiaj był pracowity dzień. Nadrabiałam zakupy i porządki domowe. Właśnie wypiłam pyszny koktajl owocowy i biorę się za ćwiczenia :-)

Życzę miłej reszty weekendu :-)

Hej! Ja dziś pół dnia na uczelni - dobrze, że tak krótko.

Zaczęłam dziś jedzenie wg rozpiski! Ach... 4 posiłki za mną - same pyszności <3 jestem zachwycona!

Wpadł też marsz 5,4km ;) ale mam energię do działania! Muszę coś zrzucić w tym maju! Może zobaczę na wadze 85? Trzymajcie kciuki i piszcie!

Pasek wagi

hejka białapapryka wracaj

Ja dzis bardzo dietetycznie i oby tak dalej. Pogoda trochę lepsza bez deszczu i słonko ttoche sie pokazało. Miłego wieczoru a ja zmykam z psiakiem na spacer 

Pasek wagi

Dzięki dziewczyny.

Ja ostatnio trochę się podlamalam bo okazalo sie ze prawdopodobnie mam PCOS :|. Pewnie dlatego też ta waga wcale nie chce mi spadać :|

Pasek wagi

bialapapryka napisał(a):

Dzięki dziewczyny.Ja ostatnio trochę się podlamalam bo okazalo sie ze prawdopodobnie mam PCOS . Pewnie dlatego też ta waga wcale nie chce mi spadać 

Kochana, to nie wyrok! Walcz dzielnie i się nie załamuj! Najważniejsze, że już wiesz co Ci jest. U mnie niedoczynność i Hashi ale się nie poddaję. Nie ukrywam.... jest trudniej, znacznie ale da się! Walcz :* 

ściskam kciuki za Ciebie i pisz gdy masz gorsze chwile!

Pasek wagi

dokładnie białapapryka dobrze że wiesz co Tobie dolega. Ja wyspacerowana żeby tylko gębę utrzymać w ryzach. 

Pasek wagi

Uff. Poćwiczyłam właśnie solidnie a teraz czas na relaks :D U mnie też dietetycznie. Od kilku dni wypróbowuję coraz to nowe sałatki owocowe i koktajle. Większość jest pyszna i co ważne całkowicie zaspokaja moje zapotrzebowanie na słodkie. :) Niestety waga nadal mi się waha po 2 kg z dnia na dzień a spadać zupełnie nie chce (szloch) Zauważyłam też, że w niektóre dni mam straszne zatrzymywanie wody i pewnie stąd te skoki wagi w górę. Potem cały dzień i noc biegania co chwilę do toalety i waga spada. A potem znowu czuję, że jestem opuchnięta.

białapapryka, no u mnie niedoczynność, hashi, io i pcos wraz z kompletnym bałaganem w hormonach - więc pełen komplet. Nie wiem co z tego najbardziej przeszkadza w chudnięciu ale na pewno nic z tego nie pomaga :(

bezimienna - u mnie też była ładne słoneczko dzisiaj. A teraz przechodzi burza z deszczem.

chudnebochce, trzymam kciuki.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.