- Dołączył: 2008-03-14
- Miasto: Morąg
- Liczba postów: 249
10 lutego 2011, 12:15
Cześć kochani.
Po długiej lektórze książek i artykułów na temat tej diety postanawiam zacząć już 1 marca.Ktoś się przyłączy?
W grupie rażniej :)
- Dołączył: 2010-07-13
- Miasto: Tomaszów Lubelski
- Liczba postów: 3631
28 kwietnia 2011, 22:31
zaparć to ja nie mam tylko czuję się taka pełna, ciężka co bym nie zjadła. nawet płatki na wodzie
- Dołączył: 2011-03-03
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 314
28 kwietnia 2011, 22:36
Ale to pomaga-wspomaga trawienie a nie odchudza.I jest smaczna...
- Dołączył: 2010-07-13
- Miasto: Tomaszów Lubelski
- Liczba postów: 3631
28 kwietnia 2011, 22:47
wiem. piłam kiedyś ale ostatnio to tylko biała piję i od święta zieloną.
- Dołączył: 2011-03-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 148
29 kwietnia 2011, 06:50
ja przed dietą miałam problemy z trawiemniem i wątrobą (brzuch miałam jak w 6-stym miesiącu ciąży) i dlatego od początku diety biorę tabletki nursea trawienie. Wesoła polecam te tabletki, nie są drogie, a naprawdę pomagają. nie pamiętam już co to ból wątroby.
- Dołączył: 2010-07-13
- Miasto: Tomaszów Lubelski
- Liczba postów: 3631
29 kwietnia 2011, 09:40
dzięki asiu. może je kupię albo przejdę na dietę. wtedy przyjemniej nic się mnie nie czepia.
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
29 kwietnia 2011, 21:43
sorka ale jak otwieram tabelkę to mam trzy miejsca nie uzupełnione dlatego muszę pogrzebać ile ważyłam, albo może ja źle otwieram, no trudno..
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
29 kwietnia 2011, 21:45
a gdzie założycielka tego wątka, czyli necia83..? czyżby przestała dukanować?
- Dołączył: 2011-03-03
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 314
29 kwietnia 2011, 22:31
Oj dziewczynki nie moge spaść do wagi która juz tkwiła w tabelce wiec Wesoła jutro wpisz mi ta samą:(A co będzie na wczasach?A moze ktoś w sierpniu wybiera sie nad morze-w kilka osób ,może byłoby łatwiej?
- Dołączył: 2011-03-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 148
29 kwietnia 2011, 23:11
a ja właśnie wróciłam z imprezki. Nigdy tak jeszce nie zgrzszyłam. Dość, że wódeczka w dużych ilościach, to jeszcze koleżanka 3 pizze zrobiła (pracuje w pizzerii) i niestety popłynęłam. Zjadłam 4 duże kawałki (ok. średnią pizzę). Na wagę nie wejdę przez kilka dni, bo się będę bała. Coś złego się ze mną dzieje, bo od początku diety pierwszy raz się tak złamałam. Chyba mam już dość tego dukanowego jedzenia, nie wiem czy kiedykolwiek zmienię nawyki żywieniowe po tej pizzy Myślałam, że po dwóch miesiącach diety smak mi się zmieni i nie będą mi smakowały dawne dania, ale niestety, to co dzisiaj jadłam to było niebo w gębie. Mam nadzieję, że juto się powstrzymam i wrócę do diety, choć słyszałam, że jak raz się złamie zasady, to pózniej cięzko jest wrócic do diety. Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale mam okropne wyrzyty sumienia i boję się, że się złamię. Może z waszą pomocą uda mi się dalej ciągnąć dietę. Pozdrawiam
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
30 kwietnia 2011, 04:50
asiagu spokojnie wracaj do dietki, zrób sobie dzisiaj same proteinki i będzie ok. no chyba , że masz dni proteinowe to dołóż sobie jeden dzień więcej za wczorajszą pizzę. i więcej nie grzesz :)