Temat: -5kg przez Post :)

Witam wszystkich chętnych którzy są gotowi powalczyć o piękną sylwetkę :)
Mamy na to cały Post, więc przy dobrej mobilizacji i motywacji jesteśmy w stanie osiągnąć cel:) Ważne jest również wspieranie siebie na wzajem, bo chyba każda z nas ma gorsze dni w których musi dostać "kopa w tyłek":)

Zasady
- przy zapisywaniu (do środy popielcowej;)) podajemy wagę i nagrodę za osiągnięcie celu,
- każda waży się w jaki dzień chce, ale do poniedziałku MUSI podać swoją wagę
(obojętnie w jaki dzień, wszystko na pewno znajdzie się w tabelce:))
- jeżeli któraś chcę zrzucić więcej/ mniej to pisać, uwzględnię to wtedy w tabelce:)

   Tabelka będzie zamieszczana w poniedziałek wieczorem, chyba że coś mi wypadnie to uprzedzę:)
Można będzie ją znaleźć tutaj i na bieżącej poniedziałkowej stronie:)

Zapraszam wszystkie walczące w poprzednich wątkach i nowe osóbki, które są gotowe powalczyć z nami:)



Na zielono jest osoba, która najwięcej schudła, na żółto osoba/ osoby, które przytyły.
Pasek wagi
77 kilo , przepraszam ze tak pozno , ale mnie nie bylo
hej :) jak Wam idize? ja wczoraj za namowa meza zgodzilam sie na pizze na obiad - blad! pizza to wrog! szatan!! :P dzisiaj mi ciezko na brzuchu... wiec juz lekko - zaczelam 3-dniowe oczyszczanie czy cos w tym stylu - warzywno-owocowa dieta z elementami chudego bialka :P mam nadzieje ze te 3 dni przezyje i wytrzymam :) a jak u Was?
u mnie kiepsko bo w lodówce niewiele zdrowego jedzenia... właściwie w ogóle mało jedzenia a w portfelu 5 zł i jak tu przeżyć do 20??

u mnie tez nic dobrego ale walczy dalej:)
nie poddajemy sie !!!
MAKEOVER slabo :/
ja walcze :) bo mi sie urlop szykuje :D wiec musze wygladac :)
heej!! jak wam idzie? u mnie średnio z dietą i nie mogę pokonać tej 70. tylko na jeden dzień mi się to udało a teraz znowu
Ja wczoraj dobrze zaczelam dzien, ale wlasnie tylko zaczelam, bo potem byla czekolada, ciastka, chrupki - ostatnie 3 dni takie mialam. Mam nadzieje, ze wiecej ich nie bedzie...
Pasek wagi
a u mnie spoko :) duzo sie ruszam! codziennie aerobik albo basen albo chociaz brzuszki czy twister czy cos na uda :)  smaruje sie kremami wyszczuplajacymi, maluje paznokcie :) ogolnie fajnie, ale zmeczona jestem :P bo pozno sie klade przez ten zapiernicz :D ale lepsze to niz podzeranie! powoli zaczynam jedzenie traktowac jako koniecznosc, tzn jem bo jestem glodna i tyle zeby sie najesc, a nie bo mam ochote i ogromne ilosci :P
No to tak trzymaj rroni. A czasem odpocznij

MissPiggi a Ty gdzie się podziewasz? i gdzie tabelka ?;)
Pasek wagi
u mnie dziś 69.5 miałam zastój, ale ruszyło

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.