Temat: MINUS 30+ - razem możemy wszystko:) kto się przyłączy??

hej hej :)

poprostuja - suprrr, że wróciłaś :)

slodka,trucizna - kochana, to tylko Twoje wyobrażenie takie widoki snują - postaraj się wizualizować siebie właśnie jako laseczkę u celu, będzie to dodatkową motywacją :)

mamaJowitki - cholerstwo straszne taki wirus, ale dobrze, ze już Was opuszcza

ja dziś jadę do mojego collegu, bo ostatnio nie jeździłam, a mam kurs w środy wlaśnie... no i dziś egzamin końcowy...o którym się dowiedziałam wczoraj... heh... trochę się martwię i pewnie go nie zdam tak z rozbiegu, ale przynajmniej obczaję, jaki zakres materiału i do poprawki juz się nauczę :)
a mój synuś zostanie z koleżanką - tez mam mieszane uczucia... i juz nie wiem, czym się bardziej denerwuję...

no nic, jakos bedzie - trzymajcie kciuki, proszę :)

miłego dzionka dla Wszystkich :)

hej hej :)

a Wy gdzie cały dzionek się podziewacie?? :)

ja się nawet nie spodziewałam, że dopiero teraz uda mi się do Was zajrzeć! :)
hehe, spotkałam się z przyjaciółą z podstawówki.. sentymentalnie ale dietetycznie - żeby nie było! :)

Witajcie.
Wczoraj caly dzien korzystalam z ladnej pogody,bo od niedzieli ma znowu padac.
Musialam czyms zajac mysli.Wplacilam duza kwote w agencji posrednictwa finansowego 28.04 i do tej pory pienidze sie nie pojawily na koncie.Facet codziennie sie ze mna kontaktuje i potwierdza brak wplaty.W agencji powiedzieli,ze to przez dlugi weekend.Czy to mozliwe,zeby pieniadze tak dlugo "szly" (nigdy nie bylo problemu z wplatami)???

Dziewczyny w końcu mam chwile żeby tu zajrzeć, wczoraj cały dzień szukalismy działki pod Garwolinem i chyba się udało :) byłm na wiejskim bazarku o kurcze ale tam fajnie i tanio kupiłam małej kapelutki buciki i zjadłam meeeeega DUŻĄ zapiekankę ale później nic nie jadłam więc jestem na zero. Moja mała wytrzymała tą podróż super było troszkę kwekania ale to było 6 godzin wiec miała prawo sie nudzić ona uwielbia wycieczki kiedy ją się po za samochodem nosi na rączkach, ale nie chciał nic jeść innego niz cyc pewnie dlatego że było gorąco nam też sie w sumie nie chciało jeść-mówię wam miasto takie jak Warszawa jest beznadziejne ja chce się wynieść na wieeeeśśsś-może mi się uda i mam nową motywacje do tego czasu musze sie doprowadzić do porządku zeby w noej pracy mnie chcieli :)

Warszawę kochają ludzie, którzy lubią szybkie tempo życia, hałas i poranne korki ;-) Ja osobiście bardzo przepadam za naszą stolicą, dlatego tam chcę rozpocząć studia w październiku. już się nawet rozglądam za mieszkaniem ;-) cieszę się na te zmiany, dlatego chcę schudnąć jak najszybciej i być 'laską ostrą jak tabasco non stop' ;-D hehehe

no a dziś planuję właśnie coś w tym kierunku zrobić czyli... długa na siłownię ;) pozdrawiam i życzę miłego dnia :):):)

oj dziewczyno podziwiam Cię że chcesz w Warszawie mieszkać ja mieszkam tu od urodzenia i właśnie to tempo, korki, obojętni ludzie myślący tylko o swoich tyłkach, przemoc,huligaństwo itp. ja znam miasto od podszewki-taka praca- i chyba za duzo o nim wiem:) nale zycze Ci jak najlepiej obyś ci sie spodobało :)

 

podoba, podoba ;) bardzo...

ale wstyd tylko ja przytyłam i to ile ... ale już jestem znów na dobrej drodze ... :) jak kogoś pominęłam to przepraszam , napiszcie jeszcze raz to wpiszę i jeszcze raz sorka za opóźnienie

poprostuja99 dziękujemy za tabelę. Nie martw się tym że przytyłaś zaraz sie tego pozbędziesz. Pozdrawiam