Temat: Oj nie było dobrze :(

Przez to pieczenie, próbowanie i święta no i przez @, a co za tym idzie:brak ruchu, przybył mi prawie 1kg :(
Dlatego dziś od 14 nie zjadłam nic tylko pokutnie piję wodę. Mój mąż się śmieje, że lany poniedziałek jest jutro, a ja już zaczynam :) Kto jeszcze nie jest z siebie zadowolony po tych kilku dniach?
ok, dziewczyny zjem kisielek ;) albo wypiję gorzkie kakao... co lepsze?
Lepiej poćwiczyć.. niż tak na samej wodzie. Ja jestem z siebie dziś dumna, trzymam się diety i ćwiczyłam długo.
tralalala, a ja zrobiłam sobie na kolację rozpustę, zjadłam tyle cukru... a od 12 tygodni nie słodziłam nic :) i wiecie co... mam świetny , szampański wręcz humor :) czasem można, no.
niezbyt dobrze , że zrobiłaś taką głodówkę, będziesz musiała jutro mocno uważać, żeby tego nie odrobić :)
haha! ;| jaki masz problem z 1kg? ;/ pomyśl o tych którzy mają większy bagaż do zrzucenia.... to "coś" Ci "wyleci" w WC ;]
a mi przybyło 6kg od Wlk Czwartku i muszę jakos z tym żyć.... byłabym chyba najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi jakby mi przybyło tylko 1 kg...
Ha! Wiedziałam, że tak będzie.
Co to za rozwiązanie picie samej wody? Wróć normalnie do diety i tyle, choć wątpię, że uda Ci się w kolejny dzień świąt wytrwać. Zobaczysz coś dobrego i przez tą półdniową głodówkę znowu rzucisz się na jedzenie.
Może 1 kilo to nie dramat, ale waga ostatnio cały czas mi skacze-kilo w górę i w dół... Jest już drugi dzień, i jak na razie dieta bez zarzutu. Zjadłam normalne śniadanie, przed chwilą obiad, w międzyczasie jogurt. Nie ciągnie mnie do słodkiego, a ciasta stoją przede mną. Waga lekko spadła. Jestem zadowolona z siebie.
> a mi przybyło 6kg od Wlk Czwartku i muszę jakos z
> tym żyć.... byłabym chyba najszczęśliwszym
> człowiekiem na ziemi jakby mi przybyło tylko 1
> kg...


ja tak miałam przed świętami Bożego Narodzenia! już kilka dni przed nimi zaczeło się obżarstwo no  kg poleciały w górę...;/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.