- Dołączył: 2010-12-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1083
8 czerwca 2011, 22:44
na poczatku wazyłam 59 kg, odchudzałam się jednak troche przesadziłam i najmniejsza waga jaką miałam na czczo to 42kg chciałam trochę przytyć ale tak max do 48kg (granica normy), dzis waga pokazała po roz pierwszy 50kg, niby to nie dużo, ale jest gorzej niż gdy wazyłam te 59kg. Ponieważ teraz wszystko odłożyło mi się na brzuchu, a wtedy chociaż miałam normalnej wielkości cycki, a teraz decha. Żale się bo jest mi smutno. Najgorsze jest jednak to że jem troche wiecej niz gdy wazyłam te 42, ale nie jem jak king kong i boję się że na tych 50 się nie skończy, bo ostatnio strasznie szybko cyferki rosną, a okresu jak nie było tak nie ma!!!
8 czerwca 2011, 22:46
Tylko się nie przejedz....
- Dołączył: 2011-06-08
- Miasto: Eindhoven
- Liczba postów: 775
8 czerwca 2011, 22:49
o kurcze to nie zbyt dobrze.. może powinnaś iść do lekarza? bo jeśli okres Ci się nie pojawia to mogłaś zaburzyć odżywianie itp. czasem się tak zdarza a lepiej nie ryzykować. Pozdrawiam
8 czerwca 2011, 22:50
"
,(...) dzis waga pokazała po roz pierwszy 50kg, niby to nie dużo, ale jest gorzej niż gdy wazyłam te 59kg. Ponieważ teraz wszystko odłożyło mi się na brzuchu(...)"
A ćwiczysz, uprawiasz jakiś sport? Nie wiem ile masz wzrostu, ale ważysz bardzo malutko. Skoro mimo tak niskiej wagi nie jesteś zadowolona ze swojej sylwetki, to postaw na ruch.
- Dołączył: 2010-12-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1083
8 czerwca 2011, 22:51
wiem ze mialam zaburzenia odzywiania, juz moge wazyc te 50 kg po prostu boje sie ze waga bedzie pokazywac wiecej i wiecej...
- Dołączył: 2010-12-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1083
8 czerwca 2011, 22:53
wczesniej cwiczylam duzo, teraz juz mi sie tak nie chce, mam tylko poranne lekkie cwiczenia i wieczorne razem jakies 20 min + jakis rower czy spacer jak musze leciec do sklepu, ale chyba musze sie po prostu wiecej ruszac, musze znalesc motywacje.
- Dołączył: 2010-12-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1083
8 czerwca 2011, 22:54
o przepraszam, ale naucz sie czytac bo nie napisałam ze wygladam jak king kong- nawet okreslilam sie jako cos przeciwnego "...nie jem jak king kong..."
8 czerwca 2011, 22:56
"
wiem ze mialam zaburzenia odzywiania, juz moge wazyc te 50 kg po prostu boje sie ze waga bedzie pokazywac wiecej i wiecej..."
Obawiam się, że twój strach przed przytyciem, to w dalszym ciągu objaw zaburzeń. Jeżeli będziesz trzymać zdrowy styl życia, ważyć się raz na jakiś czas (a nie np. codziennie), to na pewno nie przytyjesz raptownie. Życzę zdrówka.