- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
18 lipca 2011, 15:44
Nie wiedziałam w jakim dziale umieścić ten post. Mam dość typowy ale irytujący problem, od kilku tygodni nie chudnę. Ważę 55-56 kg w zależności od dnia i...nic. Waga nie spada. Biegam około 4 razy w tygodniu (45-60 minut), wykonuję lekkie ćwiczenia kształtujące oraz dywanówki. Jem przeciętnie 1300-1500 kcal. Dlaczego nie mogę zejść z wagi? Mam jeszcze co zrzucać, to nie jest tak, że nabrałam sporo masy mięśniowej. Ktoś może mi coś doradzić? Widzę ogólnie rezultaty ćwiczeń, ciało jest jędrniejsze, nogi szczupleją ale mimo to nie ważę mniej. Mam zwiększyć aktywność, mniej jeść, więcej jeść? Już sama nie wiem.
18 lipca 2011, 15:49
Możliwe, że to po prostu zwykły zastój :) Spróbuj poskakać kaloriami! Pomaga.
Calorie Calculator - Daily Caloric Needs tu ci nawet policzy jak podasz aktywność i w ogóle ile i kiedy powinnaś jeść :)
- Dołączył: 2011-06-08
- Miasto: Eindhoven
- Liczba postów: 775
18 lipca 2011, 15:50
może masz zastój - u niektórych trwa tydzień a u innych 2 miesiące . Rób dalej to co robisz i w końcu waga ruszy ;)
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
18 lipca 2011, 15:54
nikusia92 - jak przeliczyć cm na feet?
Ach, już widzę... są cale.
Edytowany przez CzysteZuo 18 lipca 2011, 15:55
18 lipca 2011, 15:57
ja mam podobnie, kiedyś waga stała przy 58kg i nie chciała drgnąć teraz 56.5-57kg i stoi... im bliżej celu tym bardziej organizm chce nas wkurzyć i się buntuje. Musimy się nie poddawać. Rób to co robisz, wg mnie jesz idealnie jak na taki ruch. Waga w końcu ruszy :).
Powodzenia!
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
18 lipca 2011, 16:01
Dzięki dziewczyny, wiem, że kilogramy nie są ważniejsze od ogólnej kondycji ciała, z resztą ludzie nie chodzą z wagą i miarką w każdym oku, ale jakoś tak się uparłam, że będę ważyć 50 kg, sama nie wiem czemu... Po prostu kaprys.
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 3218
18 lipca 2011, 16:13
Gdy jesteś już niedaleko celu zdecydowanie ciężej jest schudnąć.
Wg mnie powinnaś dalej ćwiczyć i stosować dietę, a waga na pewno w końcu spadnie.
Powodzenia.
18 lipca 2011, 16:31
> .. Po prostu kaprys.
wydaję mi się, że mój cel to też kaprys.
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
18 lipca 2011, 16:37
No wiesz, prawdopodobnie już teraz wyglądam w miarę ok i przy 54, 53 kg też byłoby dobrze. Czasem myślę, że moje ciało nie chce ważyć 50 kg, że to dla niego za mało, ale ja się już uparłam i koniec. Heh, głupota...
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
18 lipca 2011, 16:54
zwiększ ilość białka, a ogranicz węgle.