Temat: Nażarłam się jak świnia

Niestety.. Kolejny dzień porażki. Najadłam się kolacji (bigos, kabanosy, mnóstwo sałatek, frytki, cała czekolada, ptasie mleczko, arbuz ;( Mój brzuch wygląda FATALNIE. Żołądek boli jak cholera,wymiotowałam i dostałam biegunki. Ile mogę przez to przytyć? Co mogę teraz zrobić? Byłam na spacerze, ale zwymiotowałam i odpuściłam sobie. Trudno mi się teraz ruszyć. Jestem beznadziejna! ;<
w takim razie jesteś beznadziejna :)
smaczne fryteczki były i czekoladka? 
no to smacznego :) 
Pasek wagi
ja zjadłam dwie bułki pszenne z sałatką rybną, trzy kawałki chleba pszennego z serem żółtym i ketchupem, a potem jeszcze dwa z razowego z sałatką rybną oraz banana. i czuję się okropnie. brzuch mam wzdęty jak nie wiem co. :(
Nie przytyjesz po jednorazowym wybryku.
Nie powinno Cię dziwić, że boli Cię żołądek, to była dawka większa niż życie i jeszcze jednorazowa.
Co możesz zrobić? Odczekać, aż biegunka minie i przestać się "obżerać" a zacząć racjonalnie odżywiać.
nie bd mowila ze jestes beznadziejna BO TAK NIE JEST. postaraj sie panowac nad tym , skup sie na celu.
suenos- jasne, napewno nie przytyje? skoro dostarcza organizmowi więcej niż spala to POWODZENIA 
nie rozumiem... po co jeść i później robić sobie wyrzuty sumienia? albo nie jeść i mieć czyste sumienie, albo olać dietę, wpierdzielać ile się da i cieszyć się jedzeniem. Zamęczanie się psychiczne jest bez sensu.
Pasek wagi
dokladnie - po co jesc, jak potem wiesz, ze bedziesz miala wyrzuty? teraz to pozostaje ci tylko do konca dnia popijac zielona herbate i jutro wracac do rozsadnej diety - podkreslam to, bo twoja chyba taka nie jest, skoro mialas taki napad. 

cancri 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.