Temat: Nażarłam się jak świnia

Niestety.. Kolejny dzień porażki. Najadłam się kolacji (bigos, kabanosy, mnóstwo sałatek, frytki, cała czekolada, ptasie mleczko, arbuz ;( Mój brzuch wygląda FATALNIE. Żołądek boli jak cholera,wymiotowałam i dostałam biegunki. Ile mogę przez to przytyć? Co mogę teraz zrobić? Byłam na spacerze, ale zwymiotowałam i odpuściłam sobie. Trudno mi się teraz ruszyć. Jestem beznadziejna! ;<
takie nażarcie się (ale pod warunkiem, ze jest np. 1 na miesiąc) moze pomoc! metabolizm dostaje niezlego kopniaka i waga rusza w dol (zaraz na drugi dzien jest wieksza, ale 2 dni po obzarstwie, gdy wrocimy do naszych diet i nawykow zywieniowych waga spadnie)

najlepiej, to sobie wytnij z gazety zdjęcie ślicznej laseczki, szczuplutkiej i powieś na lodóce :) 

serio mówię, ja rozumiem "mieć napad" ale to co opisałaś jest straszne... żeby się tak objeść, że aż zwymiotowałaś? popracuj nad silną wolą i za każdym razem jak znów Cię dopadnie przypomnij sobie jak chcesz wyglądać! 

Pasek wagi
Ja tez przed chwila :) raz na pol roku moge :)))
Pasek wagi
no faktycznie zjadłam mnóstwo...

Nie przytyjesz od jednego razu tylko nie waż się jutro ani za 2 dni bo waga na pewno pokaze więcej. za kilka dni sie unormuje
'ile moge przez to przytyc' to jedno z glupszych pytan
dużo osób tu tak ma nie ejstes sama ale jutro tez jest dzień
Ja wczoraj tak miałam.Jak teściowa zrobi jedzenie to nie mogę sie powstrzymać.Takie to dobre i od dzisiaj znowu zaczynam odchudzanie.Jak narazie wytrzymuję.Najgorszy jest wieczór :/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.