1 listopada 2011, 07:58
Co mam zrobić jak jesć przez cały dzień a może nic nie jeść
-4kosteczki czekolady
-jedno ciastko zbożowe
-śniadanie 3 małe kanapki grahama z miodem i dżemem
1 listopada 2011, 16:59
ja tu sie spodziewalam jakiegos mega kompulsu,a Ty zwyczajnie zjadlas sniadanie i przekaske ....:/ lo matko wielki mi problem.
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
1 listopada 2011, 17:06
> a nawet osoby, które się tutaj wypowiadają to też
> nie mają pojęcia co to jest kompuls.czekolada,
> paczka ciastek, jeszcze jedna czekolada i chipsy
> to też NIE jest kompuls tylko zwykłe
> obżarstwo..osoba która cierpi na kompulsy tworzy
> jakieś niewyobrażalne połączenia typu nutella z
> kotletami schabowymi, chleb z pasztetem i dżemem i
> wiele innych.. w takiej chwili mózg tej osoby nie
> pracuje.. po prostu łapie i pakuje do buzi to co
> ma pod ręką, a nie słodycze! dziwne, że te
> wszystkie które twierdzą ze mają kompulsy siegaja
> akurat wlasnie po slodycze..
rozmawiałam z psychologiem i są różne rodzaje kompulsów. niektórzy jedzą wszystko,
co mają pod ręką, a inni sięgają tylko po rzeczy smaczne.
Edytowany przez ewelinusek 1 listopada 2011, 17:07
- Dołączył: 2011-10-21
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 967
1 listopada 2011, 17:12
> Bo to jest tak,kiedy czlowiek odmawia sobie
> skrajnie wyszystkiego,co przeklęte "bo tuczące"w
> imię szeroko pojętego dietowania. 1000kcal max,
> zero cukru,banana, pieczywa,kasz,ziemniaka-bo
> wszystko tuczy! Iabsolutnie żadnego cukierka i
> mleko jedynie 0.05%. Mija kilka dni i osoba jest
> padnięta, prawie zdycha i jest osłabionawięc rzuca
> się i pakuje do gęby co w rękę wpadnie. Dlatego
> zanim zdecydujemy się na dietę powinnismy poczytać
> o zdrowym odzywianiu i na podstawie tej
> wiedzybudowac swoja dietę bo inaczej to to szystko
> jest o kant doopy rozbić i zaczyna sie błędne
> koło-głoduję-chudnę-objadam się-tyję. Gdy człowiek
> dowie się ,że jego orgaznim potrzebuje i tego
> mleka 3.2% po to,aby witaminy rozpuszczalne w
> tłuszczach organizm bylw stanie przyswoić ,jak
> rownież tej nieszczęsnej czekolady czy kakao dla
> magnezu i banana dla potasu to zrozumie,że lepiej
> czasem jest nawet kosztem tych 200kcal dziennie
> wiecej odchudzac sie mądrzej a nie 1000kcal w
> głupi sposób.
tez kobieto srednio wiesz na czym kompuls polega......to nie jest rzucenie sie na jedzenie bo ci czegos brakuje.....to jest problem psychiczny i nałog ktory na dobra sprawe nie ma nic wspolnego z tym ze masz na cos ochote czy ze brakuje ci jakiegos skladnika bo sie glodzisz....wtedy nie czujesz smaku zapachu...poprostu jesz.....tak jak alkoholik przy piciu nie delektuje sie winem tylko poprostu chleje....przez niektore wpisy bez sensu ludzie mysla ze osoby cierpiace na to zaburzenie odzywiania sa obzartuchami .....a to nie do konca jest prawda...jedzenie jest tu tylko srodkiem do zaspokojenia swoich problemów kosztem utraty zdrowia.....moze po paru jazdach tutaj niektorzy sie zastanowia co pisza....
1 listopada 2011, 17:13
Kompulsu nie rozpoznaje się po takich czy innych połączeniach składników. Nie ma takiego rozróżnienia, że ktoś, kto zjadł stos kanapek z dżemem a do tego majonez - miał kompuls, a ten kto zjadł furę słodyczy, nie miał kompulsu. W kompulsie nie chodzi o rodzaj pokarmów, tylko o pewien rodzaj zachowań i problem z emocjami, o chorobliwe objadanie się, o ilości pochłanianego pokarmu, i może to być dosłownie wszystko począwszy od słodyczy, przez rzeczy zdrowe typu owoce i warzywa, po normalne jedzenie typu zwykły obiad.
Poza tym kompuls charakteryzuje się palącą, bardzo ciężką do powstrzymania chęcią wpychania w siebie jedzenia. Tak naprawdę, to chodzi tutaj o uzależnienie od jedzenia, a jakiego konkretnie, to już zależy od osoby, każdy może być uzależniony od innego rodzaju jedzenia. Owszem, czasami mogą się zdarzyć nietypowe połączenia, na przykład jedzenie na przemian słonego ze słodkim i kwaśnym itp., ale wynika to z tego, że w trakcie kompulsu często nie czuje się zbyt dobrze smaku, a jedzenie przypomina kit, stąd chęć wybierania rzeczy o bardzo zdecydowanych smakach - mocno słodkich, mocno słonych, mocno przyprawionych.
EDIT: Blankaaa dość trafnie opisała w krótkich słowach naturę tego problemu.
Edytowany przez nenne29 1 listopada 2011, 17:14
1 listopada 2011, 17:28
ty jesteś mądra weź najpierw sprawdź co to jest kompuls a potem zobaczysz czy był czy nie ja nie mogę myśl takie kompulsy to każdy by chciał mieć żałosne to jest hahahhaha
1 listopada 2011, 18:38
Jak czytam posty (i tematy) autorki to dochodzę do wniosku, że rodzina powinna zabronić jej korzystania z internetu.. Bo tutaj nie wiadomo czy płakać i współczuć czy się zwyczajnie śmiać.
1 listopada 2011, 18:46
No to cały dzień to mój wielki wielki kompuls