- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 310
17 listopada 2011, 19:09
Jak wyżej. Jak to jest możliwe, że wszyscy jedzą kiedy mają chandrę, a ja wręcz odwrotnie? Kiedy jestem super szczęśliwa wymyślam sobie różne smakołyki, którymi mogłabym to uczcić
![]()
ktoś tak ma poza mną? :)
17 listopada 2011, 19:13
a myślałam ze tylko ja jestem inna pod tym względem ;)
gdy mam chandre, jestem smutna to mogłabym wogule nie jeść nic, a jak szczęśliwa to wręcz odwrotnie
17 listopada 2011, 19:13
Ja to mam różnie zalezy ale jeśli chodzi o chandrę to faktycznie jem dużo szczególnie słodyczy.
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
17 listopada 2011, 19:15
ja tez jem wiecej jak jestem w normalnym stanie ;p a nie na doła
- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 310
17 listopada 2011, 19:15
Och, gotowanie w parze albo ze znajomymi to już w ogóle!
![]()
trzeba przestawić się na jakieś zdrowsze alternatywy po prostu ;)
- Dołączył: 2011-09-17
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1615
17 listopada 2011, 19:19
też tak mam:)))))) gdy jestem szczęśliwa nie obchodzi mnie za bardzo to jak wyglądam;)
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
17 listopada 2011, 19:21
gdybym ja tak miała to umarłabym z głodu.
- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 310
17 listopada 2011, 19:23
Chyba faktycznie o to chodzi ... wszystko idzie super, więc czemu nie mogłoby być idealnie
![]()
a potem bach, 27 kilo na plusie w trzy lata
![]()
Miałam taki etap, trwał dwa lata i co z tego, skoro ważąc 60 kg siebie nienawidziłam ... teraz muszę znaleźć równowagę.
Edytowany przez granola 17 listopada 2011, 19:24
- Dołączył: 2011-10-01
- Miasto:
- Liczba postów: 2073
17 listopada 2011, 19:52
No ja to akurat mam tak, że jem jak mi smutno oraz jem jak jestem szczęśliwa. Wy to chociaż możecie jakoś z jednego stanu w drugi wejść i wtedy dieta sama z siebie, a jaaa?;(
- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 310
17 listopada 2011, 19:57
Nie chcę być smutna, żeby być szczupła! ;) Już nie, chcę być szczęśliwa i nie jeść