- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Calabasas
- Liczba postów: 3127
13 grudnia 2011, 20:36
Ostatnimi czasy czesto dopadaly mnie kompulsy... waga naszczescie nie wzrosla, ale minelo juz 4 tyg i jednak wolalabym juz miec te 4 kg mniej... a mam tyle samo. Od 4 tyg nietrzymam sie zbytnio... Znow mam ten sam problem ... POCZATEK !!
ZAWSZE jak zaczne, minie pare dni trzymania sie diety, to potem idzie juz jak z platka, ale jak po kompulsie mam zaczynac od nowa to masakra.... codziennie sobie mowie "a dobra jeden dzien w te czy we wte roznicy nie zrobi.. dzis sie jeszce moge nawpie**alac" ... I tak mijaja, dni , tygodnie, miesiace...
Znow nie umiem sie "pozbierac",
Znow nie umiem zaczac od nowa!
Chce miec juz za soba te "dobre dni" , by znow miec ta dobra passe..
Pomozcie :(
Juz mnie dobijaja te codziennie obietnice
Co mam robic? macie jakies sposoby?
Edytowany przez Ajkana 13 grudnia 2011, 20:39
- Dołączył: 2011-10-26
- Miasto: Łask
- Liczba postów: 766
13 grudnia 2011, 20:37
postaw sobie cel i porządną motywacje i staraj się ich trzymać
13 grudnia 2011, 20:41
niestety,ale znam to. Miałam zamiar wziąć się za siebie 1 września i zanim się obejrzałam jest już 13 grudnia, a ja tylko utyłam. Dlatego postanowiłam,że zacznę się udzielać na forum i w razie wielkiej chęci popełnienia grzechu w postaci objadania się zajrzę na vitalię i poszukam tu pomocy w pamiętniku, na forum czy przez zdjęcia vitalijek. Nie wiem co z tego wyjdzie,ale mam nadzieję,że mi sie uda. Zaczynam od teraz i nie mogę tego zaprzepaścić.
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Calabasas
- Liczba postów: 3127
13 grudnia 2011, 20:47
dokladnie, ja mialam zaczac 1 wrzesnia 2009 , a tu prosdze juz grudzien 2012 heh... najgorsze jest to, jesli sie sobie uswiadomi ile juz czsu sie zmarnowalo, i ile razy sie oklamalo..
- Dołączył: 2011-03-30
- Miasto: Warka
- Liczba postów: 1319
13 grudnia 2011, 20:50
skąd ja to znam... Nawet nie chce mi się już powtarzać teraz na pewno dam radę.
- Dołączył: 2011-03-16
- Miasto: Kościerzyna
- Liczba postów: 1098
13 grudnia 2011, 20:54
mam tak samo ;/ ale od dzisiaj jakoś sie ograniczam..
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 3733
13 grudnia 2011, 20:56
Ja postanowiłam spróbować czegoś innego. Mianowicie obiecałam sobie, że przez pewien czas, nawet gdybym bardzo chciała i płakała przed lustrem - nie przejdę na dietę. I pomogło, widzę poprawę. Spróbuj!;D
- Dołączył: 2010-04-15
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 2247
13 grudnia 2011, 21:29
też mam kompulsy,potrafię ładniw cały dzień jeść nie dużo,zdrowo co 3 godzinki a przyjdzie godzina 21 czasem później i zjem np białe pieczywo . no coż,walczę z tym.
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1570
13 grudnia 2011, 21:34
Ja od nowa zaczynam praktycznie po każdej niedzieli ogólnie radziłabym poczytać o kompulsach bo nie chce mi się od nowa wszystkiego o tym pisać. Tak w skrócie, zmień dietę zacznij jeść więcej znajdź sobie zajęcie. Szczerze? od kilku dni jak tylko mam chcice na zjedzenie wszystkiego co mam w lodówce zaczynam pić wodę wiem, że jest ciężko się przemóc ale trzeba spróbować, kilka razy się powstrzymasz i będzie lepiej. Zamknij drzwi od pokoju, nie właź do kuchni, wejdź na jakieś forum idź na spacer ! i nie ma, że wole zjeść po prostu starasz się nie myśleć i tyle. Mi się dzisiaj znowu udało więc uda się i tobie :)