- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
15 grudnia 2011, 11:14
Hej, wiem, że ten temat był wałkowany pewnie sto razy ale spotkało to i mnie i chciałam zapytać co o tym sądzicie.
Od kilu dni (tak ważę się codziennie- i próbuje się odzwyczaić- nie wychodzi) waga pokazuje mi coraz wyższe wyniki mimo trzymania diety- delikatnie wprowadzam do niej tłuszcz ale nie jest go na tyle by dziennie tyć o kilogram (łyżka oleju lub masło raz na dwa dni). Wcześniej jadłam tłuszcz ale za mało- głownie w pokarmach typu ser feta, tłuste ryby, migdały. Dziś waga waha się od 75 do 80kg, co stanę to inny wynik. W miejscu w którym zawsze się ważę pokazała dziś i 77,7 i 79,8 w przeciągu pięciu minut. Zaczęłam chodzić po domu- wszędzie mniej więcej pokazuje podobnie ale rozstrzelone wyniki. Czy to waga się zepsuła czy ja tyję? Obstawiam, że może rozregulowałam wagę...
Edytowany przez caiyah 15 grudnia 2011, 11:19
- Dołączył: 2011-02-08
- Miasto: York
- Liczba postów: 1694
15 grudnia 2011, 11:21
waż sie zawsze w tym samym miejscu, waga moze pokazywac inaczej w roznych miejscach bo np podloga moze byc bardziej miękka w jednym miejscu niż w drugim.
moze jestes przed okresem i waga rosnie?
- Dołączył: 2011-02-08
- Miasto: York
- Liczba postów: 1694
15 grudnia 2011, 11:21
i popros o nową elektroniczną wagę pod choinkę :)
15 grudnia 2011, 11:23
:) Nie martw się. Kup nowe baterie. Albo zważ się na innej wadze. Wszystko wskazuje na to, że waga jest do kitu :) Nie może być takiej różnicy w ciągu dnia :) Głowa do góry i trzymaj dietę. To wina wagi :)
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
15 grudnia 2011, 11:25
albo zmienić baterie... fakt- zresztą po spodniach nie czuję- mam coraz większe luzy a czułabym gdyby mi przybyło 2-3kg (przed okresem tyle mi rośnie i zawsze czuję)
Edytowany przez caiyah 15 grudnia 2011, 11:30
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
15 grudnia 2011, 11:26
Ja nie wiem co jest z tymi wagami. :/ Moja (elektroniczna) leży cały czas w jednym miejscu, przedwczoraj się ważyłam- było 67,00, wczoraj już 66,6 (a właśnie to był dzień dietetycznej klęski: mcDonalds, piwo, wino, czekolada). Waga z podziałką pokazuje z kolei 66,00. Ogłupieć można :P
Połóż może dwie butelki wody i zobacz w którym miejscu waga pokazuje ok. 3,1 kg i w tym miejscu Ty się waż ;)
Edytowany przez face2face 15 grudnia 2011, 11:28
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
15 grudnia 2011, 11:26
nie jestem przed @ raczej przed owulacją i te rozstrzelone pomiary zebrałam rano w ciągu 10 minut- w 10 minut 2kg różnicy w jednym miejscu (wszystkie bez wc i śniadania) a w różnych miejscach aż 5kg... boli mnie tylko, że te najwyższe wyniki zbieram w miejscu w którym się zawsze ważę (czyli, że tyję!?!?) ;/ chyba pora kupić nową wagę...
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Aha
- Liczba postów: 4104
15 grudnia 2011, 11:29
Nie.. To nie mozliwe.. Waga jest rozwalona. Roznica jaka moze byc to pol kg a ty mowisz ze nic nie jadlas itp. Waga do kosza
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Meszna
- Liczba postów: 7074
15 grudnia 2011, 11:32
Zmien baterie koniecznie.No i przed owulacja tez waga moze wzrosna ale jak w ciagu 10min takie szalone rozpietosci wskazuje to wina wagi.