Temat: Przytyłam 10 kg w 2 miesiące!!!!!!!! Zamiast osiągać cel-pogrążyłam się :(

Jak mam zacząć od nowa, żeby zrzucić to wszytsko, pomóżcie mnie zmotywować, jakw am się udalo zacząć i wytrwać dłyżej niż tydzień, ja mks. 2 dni wyttrzymuję :(

no ja od marca do grudnia przytylam 20 kg :(( 

i wlasnie biore sie za siebie . Ograniczam slodycze. 

I jezdze na rowerze

Zdrowa i przede wszystkim smaczna dieta, jeśli będziesz jadła za mało albo coś czego nie lubisz nie wytrzymasz długo. Na diecie bardzo ważna jest psychika
ja byłam na 1000kcal, czasem o połowę mniej. schudłam 16kg. wszyscy kazali mi jeść, zaczęły się kompulsy. I tak przytyłam 5kg w 3 tygodnie i tyje nadal.. chyba kolejne 5kg doszło w tym samym czasie. brak motywacji, brak silnej woli, brak chęci, zajadanie swoich emocji. trzeba z tym kończyć, ale jak ? ;( nie mam siły.. trzeba zacząć walczyć z każdym kolejnym dniem. to wszystko tkwi w głowie i zależy od nas.. a cudowne rady innych w moim przypadku nie dają nic..
Ja potrafie przytyc też bardzo dużo w bardzo krótkim czasie, nie martw się, może tym razem postaw na ruch?
Pasek wagi
Myślę że cwiczenia dużo pomagają, szczególnie na siłowni, gdzie na poszczególnych maszynach wyświetla się ile kalorii w danym czasie spaliłaś cwicząc.....wtedy sobie uświadamiasz jak bardzo musisz się namęczyc przez pół godziny żeby spalic jednego batona!!!!To do mnie przemawia
Moze kup sobie karnet do jakiegos klubu fitness na caly miesiac. Jak juz zapłacisz tyle kasy, to moze Cie to zmotywuje, zeby wykorzystac wszystkie oplacone godziny cwiczen:) Zacznij jesc ciemne pieczywo, warzywa, owoce i na pewno schudniesz szybciej niz myslisz:) powodzenia
Pasek wagi

zamiast dołować motywować!!

Głowa do góry. Ogranicz ilość jedzonych kalorii w cg. dnia i ćwicz... Wierzę w ciebie i w to że ci się uda!

Moja siostra zmotywowała się tak że sobie kupiła sukienkę (przepiękną) ale minimalnie za małą. Każdy myśli oj tam 2 kg schudnę i wejdę w nią ale już podczas tego już przywykła do zdrowego odżywiania i dalej się odchudza. Ja się zmotywowałam patrząc na zdjęćia sprzed roku na których jestem mega chuda :)
Sukienka i zdjęcia- dobre triki. :) Może też wygrzebię jakąś fotkę z "dobrych" czasów:)
Najlepiej znaleźć kogoś kto z Tobą będzie się odchudzał, np. mama, przyjaciółka, współlokatorka. Do tego stopnia, że oprócz wspierania się w trudnych momentach, będziecie "rywalizować" by nie przegrać w walce z pokusami.
Pozdrawiam i od DZIŚ dołączam do grona walczących z kilogramami! :))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.