5 lutego 2012, 20:43
mam praktyki w sklepie spożywczym i nie mogę powstrzymać się od podjadania słodyczy... Co radzicie ..jak sobie z tym poradzić, ?
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 36
12 lutego 2012, 22:10
Wiesz sama musisz sobie zadać pytanie.Co dla ciebie jest ważniejsze,czy podjadanie smakołyków(choć wiesz że mogą ci zaszkodzić) czy przestrzeganie diety, i dążenie do wymarzonej figury , bo gdy się juz ją osiągnie to podjeść zawsze coś można i to spalic
![]()
ja to sobie zawsze powtarzam
13 lutego 2012, 08:44
zjedz duze sniadanie i dodaj do niego cos słodkiego:0 jesli bedziesz najedzona to nie bedziesz podjadała
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
15 lutego 2012, 11:56
Ja już czwarty tydzień nie zjadłam nic słodkiego, ba przede mną na biurku leżą wiśnie w likierze, za którymi wcześniej bym się zabiła, wczoraj siedziałam przy suto zastawionym słodkościami stołem i nic nie tknęłam. Wcinam dziennie dwa grejpfruty, po ich zjedzeniu poziom cukru we krwi szybko wzrasta i wolno opada i dzięki temu słodycze kompletnie mnie nie kręcą :) Do tego pijałam zieloną herbatę ale przerzuciłam się na czerwoną bo daawno temu mi dobrze służyła przy dietkowaniu :)
- Dołączył: 2012-02-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4
15 lutego 2012, 19:14
Też kiedyś pracowałam w sklepie... Ale to ma też swoje dobre strony - wykładaj towar jak tylko jest okazja, noś pudła, schylaj się po pojedyncze opakowania jeśli masz na to czas.
Pomyśl sobie, że wszędzie są kamery i ludzie będą potem oglądać każdy moment jak ulegasz słabości i sięgasz po cukierka... to też troszkę siada na psychę.
Powodzenia!