- Dołączył: 2009-01-13
- Miasto: Drobin
- Liczba postów: 2975
12 marca 2012, 12:50
nie umiem zmobilizować się do odchudzania :(
prawie zawsze byłam gruba...owszem zdarzało się że chudłam ..np. po porodach ale po jakimś czasie znów waga szła w górę.
wiem że muszę schudnąć dla zdrowia (mam chory kręgosłup) i dla siebie (czuję się bardzo źle jako grubaska) ale... no włąśnie ale nie umiem być konsekwentna.... kilka dni umiem utrzymać dietę... z ćwiczeniami już gorzej ... a później wszystko szlag bierze :(
Sama siebie nie rozumiem, bo kiedy jem zdrowo waga dość szybko leci w dó i myslę że to powinno być dobrą motywacją.Tyle że kilka dni wytrzymuje a później obżeram się jak świnia.
Potrzebuję porządnego kopa do działania ... przecież nie jestem jeszcze staruszką i mogę fajnie wyglądać... dlaczego mam taką słabą wolę :((
co Was motywuje do trzymania diety ?
12 marca 2012, 12:53
wyslalam ci zaproszenie do maszej grupy zajrzyj udzielaj sie i bedzie dobrze
12 marca 2012, 12:53
Poproś koleżankę jakąś o wspólne odchudzanie, mobilizację! :)
- Dołączył: 2009-01-13
- Miasto: Drobin
- Liczba postów: 2975
12 marca 2012, 12:54
dziękuję na pewno skorzystam
![]()
Gosia właśnie tu jest problem..., nie mam zbyt wiele koleżanek a te co mam są szczupłe
Edytowany przez Mania34 12 marca 2012, 12:55
12 marca 2012, 12:55
jak mam siegnąć po jakieś "zakazane produkty" to oglądam moje stare zdjęcia sprzed odchudzania i przypominam sobie jakie zawsze mam wyrzuty sumienia po zaprzepaszczeniu diety. Działa.
- Dołączył: 2009-01-13
- Miasto: Drobin
- Liczba postów: 2975
12 marca 2012, 13:01
Loca90 .. ja mam na lodówce zdjęcie sprzed kilku lat kiedy to miałam najniższą wagę... wyglądam tam świetnie ... tyle że to zdjęcie nie spełnia swojej roli ...wisi sobie i tyle :(
tak sobie myślę że mam jakąś depresję chyba i to wszystko dlatego ...
- Dołączył: 2010-09-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1540
12 marca 2012, 13:01
zamiast się objadać można iść na spacer, godzina-dwie dziennie zamiast objadania się na pewno pomoże
co jest ważne odchudzając się lepiej zmienić sposób odżywiania na całe życie, bo np będąc na dicie i odliczając dni do jej końca z myślą co strasznego potem zjem jest zupełnie bez sensu
albo zmienisz swój sposób odżywiania, albo będziesz gruba i nieszczęśliwa, proste
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 601
12 marca 2012, 13:01
Zrzuciłaś już 4kg - czyli możesz;)
Mi się często nie chce ćwiczyć, ale potem myślę jak to będzie gdy już osiągnę cel (np. na basenie nie będę się krępować) no i jak się będę czuła gdy sobie daruję ćwiczenia.
Mi pomaga (przynajmniej do tej pory)
12 marca 2012, 13:01
Mania34 napisał(a):
dziękuję na pewno skorzystam Gosia właśnie tu jest problem..., nie mam zbyt wiele koleżanek a te co mam są szczupłe
Kochana to tutaj jest nas pełno! Nawiąż z kimś lepszą znajomość ( a kto wie, może nawiąże się prawdziwa przyjaźń? ) :)!
Poszukaj kogoś, kto ma podobne życie jak Ty :) Podobny problem itd. Jest tu nas pełno! :)
UDA CI SIĘ! Buziaki!
- Dołączył: 2009-01-13
- Miasto: Drobin
- Liczba postów: 2975
12 marca 2012, 13:09
nieznajoma , tak masz rację... nie bardzo wierze w siebie i te nadprogramowe kg przerażają mnie bardzo... ale mam nadzieje że tym razem mi sie uda...
Marti równiez masz rację i wiem o tym doskonale tyle że mam w tyłku mega lenia .. dlatego potrzebuję kopa i to bardzo mocnego ...
Justme ... może z tym basenem pomoże ciut bo uwielbiam pływać ale teraz zwyczajnie wstydzę się iść na basen ... muszę zacząć o tym częściej mysleć
Gosia ..dziękuję...
teraz lecę do sklepu ale wrócę ...
wszystkim dziękuję za tak szybkie odpisy ...