Temat: Temat zamknięty .

Dziękuje, bardzo, uzyskałam już odpowiedz która mnie satysfakcjonuje , żegnam =)

marii1955 napisał(a):

Oj - 3 posiłki to za mało ! Powinno być 4 lub 5 . Wiedz o tym, że zjadając jakieś owoce np. na podwieczorek - to też posiłek lub w komponuj je do Twojego menu - po trochę. W Twojej diecie nie ma owoców - w prowadz je. I nie stosuj tak drastycznej diety ! ! ! Bo jak szybko schudniesz - tak potem szybko przybierzesz na wadze. Do odchudzania podejdz z głową ! Uwierz - szkoda zdrowia aby tak się katować. Pozdrawiam i mam nadzieję, że to przemyślisz.



Dziękuje za  rade, przemyśle na pewno :) Pozdrawiam
Na pewno tak. U mnie zawsze jest 2 a nawet trzy kilo więcej. Ale po okresie będzie już ok


10 dni przd okresem woda sie nie zbiera- przesada
po drugie na diecie 1000 kalorii mozna 4-6tyg jechac a potem organizm sie przyzwyczaja do zapotrzebowania nowego i zaczyna magazynowac
we've all been there :)
czyli
jesz za mało!
1400-1600 i duzo cwiczen i schudniesz na pewno
tylko zwieksz powoli te kalorie a nie naraz
Pasek wagi
10 dni przed miesiączką w organizmie gromadzi się woda. W tym czasie nie ma sensu się ważyć, bo nie będą to prawidłowe pomiary. Natomiast już dzień po miesiączce wszystko wraca do normy.

Poza tym, zacznij więcej jeść. 1000 kcal to głodówka, która masakrycznie spowalnia przemianę materii.
Pasek wagi

dzień cyklu, pewne produkty, sól, pogoda, stan zdrowia, przyjmowane leki, wysiłek fizyczny - wszystko może wpłynąć na zatrzymanie wody czy opuchliznę. nie panikuj.
zawsze żenuje mnie to, że kilka użytkowniczek na sam dźwięk słów 'tysiąc kalorii' pisze cały wywód na temat tego, jaka to męczarnia i głodówka, a nikt je o to nie prosił. dajcie sobie już spokój, jak chcą jeść mało to niech sobie jedzą...
Pasek wagi
dokładnie, to przez okres, jak ci się skończy to zleci te 2 kg pewnie:)

ronnie9 napisał(a):

zawsze żenuje mnie to, że kilka użytkowniczek na sam dźwięk słów 'tysiąc kalorii' pisze cały wywód na temat tego, jaka to męczarnia i głodówka, a nikt je o to nie prosił. dajcie sobie już spokój, jak chcą jeść mało to niech sobie jedzą...

Że co?
Mi właśnie bardzo ta rozmowa się podoba, na spokojnie wyjaśniono dziewczynie, że to co robi swojemu organizmowi to krzywda. A ona to wzięła do siebie i teraz prawdopodobnie zacznie się ZDROWO odchudzać.
Czyli ten "wywód" jak piszesz, przydał się jednej osobie, a może i kilku innym, które to przeczytały - jak dla mnie to mały sukces, a nie nudne słowotwórstwo.
Amen :P 
Pasek wagi
Gratuluję głupoty (czyt. 1000 kcal).

Bebzaa napisał(a):

Ale problem w tym, że ja nie mogę jeść więcej bo bym chyba zwymiotowała z przejedzenia, to co mam jeść bardziej tłuste i kaloryczne potrawy ? Nie sądze by to coś dało .. Nieemownic - właśnie jestem taka jakas napuchnięta ;/



oooo biedna bebza, najpierw roztyła się do 74 kilo a teraz nie może zjeść więcej niż tysiąc bo zwymiotuje. Mistrzostwo samooszukiwania się. Normalnie mnie wyprowadza z równowagi jak ktoś tak ściemnia.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.