- Dołączył: 2012-02-18
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 42
5 czerwca 2012, 22:00
tak właśnie wyglądało moje dzisiejsze menu. jestem załamana. nie potrafię się wziąć w garść......
Potrzebuję wielkiego kopniaka, nakrzyczcie na mnie..
5 czerwca 2012, 22:09
miałaś absolutnie antydietowe menu. idąc tą drogą nie dość że nie schudniesz to jeszcze przytyjesz
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 9990
5 czerwca 2012, 22:10
Zjadłaś coś ponad 3000 kcal. To jeszcze nie jest jakaś straszna tragedia. Choć to "menu" z punktu widzenia Twojego zdrowia jest tragiczne.. Idź pobiegaj godzinę to choć trochę spalisz a jutro już będzie lepiej:)
5 czerwca 2012, 22:11
e tam... gdybyś zobaczyła moje weekendowe menu to byś zobaczyła co to znaczy prawdziwa uczta :D
- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Świdnik
- Liczba postów: 1499
5 czerwca 2012, 22:14
3 czekolady to kalorycznie tyle, co lekka dieta odchudzająca. Plus reszta tego cukru....oj...coś jeszcze poza tym jadłaś?
- Dołączył: 2011-09-28
- Miasto: Augustów
- Liczba postów: 2432
5 czerwca 2012, 22:16
Każda z nas miewa wzloty i upadki. Jutro będzie lepiej;)
- Dołączył: 2011-09-28
- Miasto: Augustów
- Liczba postów: 2432
5 czerwca 2012, 22:16
Każda z nas miewa wzloty i upadki. Jutro będzie lepiej;)
- Dołączył: 2012-02-18
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 42
5 czerwca 2012, 22:16
CrimsonGhost napisał(a):
3 czekolady to kalorycznie tyle, co lekka dieta odchudzająca. Plus reszta tego cukru....oj...coś jeszcze poza tym jadłaś?
hah, do omletów był jeszcze dżem...
muszę po prostu wziąć się w garść, jutro wstać i zapomnieć o tym :)
- Dołączył: 2012-06-05
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 701
5 czerwca 2012, 22:54
Po takim menu masz wyrzuty sumienia ? Słusznie . Może by tak ukarać się i złagodzić skutki napadu ? Do ćwiczeń ;]
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
6 czerwca 2012, 03:11
Mama mia! Toż to nienormalne ... 3000kcal raptem i za to samobiczowanie?!
Zlituj się nad samą sobą i wybacz sobie to jednorazowe potknięcie. Toż to tylko jedzenie. Nikogo nie zamordowałaś, ani też nie wyrządziłaś żadnej krzywdy, więc rano wstań jakby nigdy nic i nadal trzymaj dietę. Powodzenia i głowa wysoko!
6 czerwca 2012, 04:20
Nie wolno mieć słodyczy w domu...
Myślę, że to by pohamowało Cię, najwyżej najadłabyś się serków czy jogurtów.
3 czekolady to koszmarnie dużo...i do tego te pączki.
Powodzenia w walce, wierzę że takie "menu" to był jednorazowy wybryk