Temat: 3 czekolady, 4 pączki, 2 omlety, serek wiejki, 3 szklanki soku

tak właśnie wyglądało moje dzisiejsze menu. jestem załamana. nie potrafię się wziąć w garść......

Potrzebuję wielkiego kopniaka, nakrzyczcie na mnie..

a jak CI smakowała to cóż :P to na drugi dzien musisz się poprawić
Pasek wagi
gdzie ty to zmieściłas ja po 1 bym padła
Pasek wagi
Twoja dieta jest za mało urozmaicone, chodzisz pewnie głodna i dopadają Cię takie napady głodu. Postaraj się urozmaicić posiłki świeżymi owocami i warzywami, przecież teraz najlepsza pora. Gdzie się nie spojrzy to zawsze coś można znaleźć. Truskawki, czereśnie, rzodkiewki, sałata. Miej oczy dookoła głowi i dasz radę :)
Też mam czasami takie dni, więc wiem jak ciężko jest się pozbierać następnego dnia.
Te ale to nie na jedno posiedzenie? I w ogóle jakieś warzywa, owoce w Twojej diecie są (nie chodzi mi o te w postaci soku, a raczej w konsystencji stałej)?
No nieźle, ale 3 czekolad to jeszcze nigdy mi się nie udało po 1 już by mnie zemdliło. Jak dla mnie to wyczyn mega. No ale jutro nowy dzień, nowa walka... Kopniak w zadek i do roboty...
Pasek wagi

Taritt napisał(a):

Z półobrotu. Jutro na pewno będzie lepiej, jeśli się postarasz! 


Pasek wagi
ja wczoraj zezarlam wielka miche frytek :( dzisiaj tylko krupnik w ramach pokuty
3 czekolad to chyba nawet ja bym nie zjadla choc moze.. ale ja jak mam napad to jem milion roznych slodyczy he:P dogadzam sobie wtedy
Znam ten ból jak człowiek nażre się jak świnia a potem ogromne wyrzuty sumienia.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.