Temat: Czy mozna ponieść porazke bez diety??tylko cwiczac??

Skad moje pytanie??bo ja chyba wlasnie ponioslam taka porazke??od ponad miesiaca cwicze z Chodakowska( pododbno odnosi sie spektakularne efekty w krotkim czasie), cwicze srednio  3-4 razy w tygodniu od dwoch tygodni killera i brak efektow zarowno na wadze jak i w obwodach:(((Jem 5 posilkow w rownych odstepach czasem pozwole sobie na slodkie i nic:(((Jak dlugo czekac na efekty???
moze poradz sie lekarza
W takim razie może zbadaj sobie hormony tarczycy. Nie wiem co Ci poradzić. Ja jem tak jak napisałam i ćwiczę i chudnę 
Pasek wagi
:((ale przy tarczycy waga idzie w dol albo w gore a moja stoi i nic jej nie rusza:/ wszystkiego sie odniechciewa
niestety te cwiczenia ana/areoobowe nie sa zbyt wydajne i jezeli cwiczymy je dziennie godzinke czy dwie a mówisz ze cwiczysz nie codziennie to ilości spalonych kcalorii jest niestety niewielka pomimo że w odczuciu chociażby tu na forum wydaje się za wielki wyczyn A w dodatku gdy cwiczenia te są króciutkie to nikt nie zauważa ze spala sie zamiast tłuszczu ..glikoze którą w miedzy czasie się uzupełnia jedząc węgły Aby schudnąc musiś obok tych cwiczeń siłowych zabrać się za cwiczenia areobowe i to możliwie długie podczas jednego seansu np 4 godzinki marszu z kijami 20 km,rowerek 35km czy bieganie10km i dopiero wtedy masz jakieś szanse na chudnięcie Dopuki udajesz ze cwiczysz to twój organizm ma prawo udawać ze chudnie i nie ma sie tu co dziwić moja panno cudów nie ma powodzenia tomek
Pasek wagi
Ja osobiście jeżdżę na rowerku, jade codziennie po 1h to około 30km jak wiem, że zjadłam więcej to wsiadam i jadę 1,5h do tego dieta mż jem to na co mam ochotę ale z umiarem i zdrowo. Zamiast ziemniaków - warzywa itp. Jak widac po moim pasku wagi skutkuje i naprawdę jeśli ktoś się przykłada to na pewno się uda. Pozdrawiam i życzę powodzenia

PS. kiedyś też miałam takie dni ze jadłam i kebaby i co mi tam przyszło na myśl i siedząc w domu wsiadałam na rower w nadziei, że jak pojadę godzinkę to na pewno to spalę a nawet schudnę - nic bardziej mylnego. Jedz zdrowo i ruszaj się tak aż się spocisz, nie przrywaj tylko daj z siebie wszystko.
Ja nie stosuje diety. Nie zalezy mi na kg tylko na cm. Poki co stracilam 2kg jak widac na pasku i wiele cm orazz 1 rozmiar spodni
tyle,ze nie mam mozliwości cwiczyc 4 godziny dziennie. cwicze o 21 jak synek zasnie:(ma dopiero 3 latka  wiec przy nim nie dam rady cwiczyc:((Dodam ze mama mieszka 12 km od mojego miejsca zamieszkania wiec nie oplaca mi sie wozic synka do niej jak mam wolne .Pozatym ja wole en czas spedzic z dzieckiem a 4 godziny wysilku dziennie uwazam ze to raczej nie jest normalne. jeszcze nim zaczelam cwiczenia z Ewa jezdzilam na rowerku 1.5 godziny ale ten rodzaj sportu juz tak do mnie przyrosl ze nawe sie nie poccilam mimo interwalow:/schowalam rower do piwnicy
Hmm...problem w tym że te "normalne"  ćwiczenia nie przyniosą rezultatów bo dają zbyt małe spalanie  a na te "nienormalne" po prostu cię nie stać ( bo masz rożne uwarkowania to zrozumiałe ) tylko dlaczego dziwisz się ze bez ciężkiej wydajnej pracy nad odchudzaniem nie osiągasz rezultatów . Swoją drogą jakbyś bardzo chciała to można chociażby raz w tygodniu zawieść dziecko do rodziców i poćwiczyć i długo i intensywnie i areobowo i na świeżym powietrzu a codziennie nawet przy dziecku można ćwiczyć siłowo tak z godzinkę tylko trzeba znaleźć gdzieś motywację koleżanko -ja znalazłem by tak ćwiczyć by zgubić 42 kg i nie utyć ponownie już od roku  pozdrawiam i życzę sukcesu
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.