- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 148
11 września 2012, 19:50
Nie chcę w tym wątku się żalić, ale może któraś z Was ma/miała podobnie i potrafi pomóc w mojej sytuacji. 6 lat temu ważyłam około 60kg. potem ciąża i po niej waga w górę 87... teraz mam 78kg czyli nadal o wiele za dużo przy wzroście 164cm. Dietę raz trzymam raz nie, ale największą moją zmorą jest olbrzymi (i tu nie przesadzam) brzuch. W ciąży miałam bardzo duży i po niej został. Mimo jednak utraty 10kg nadal w pasie (proszę się nie przerazić) 100cm....Przepłakałam wiele nocy. Cały zeszły rok chodziłam na siłownie, ćwiczyłam na piłce... mało że waga słabo spada to jeszcze ten obwód ani drgnie... już nie mam pomysłu, a bardzo mi z tym źle. Nie tylko mi. Niestety ale mój mąż też nie raz już wypomniał mi ten brzuch...Nie jestem żarłokiem raczej jadam po około 1500kcal czasem zdarzy się że 1800 ale to rzadko. Co robić? ogólnie jestem optymistką, ale to już tyle czasu i zmiany o wiele za słabe...
11 września 2012, 20:41
Słońce, nic się nie martw. Powiem ci szczerze, ze ja też myślałam, ze po moich bliźniakach już zawsze będę mieć bęben. Miałam cesarkę i przez 1,5 roku nie miałam czucia między przecięciem a pępkiem. Nawet jak na razie nie widzisz efektów, to ćwicz brzuch - wszelkie ćwiczenia są wskazane. Brzuszki, półbrzuszki, nożyce (czynią cuda). Do tego dużo cardio i na prawdę będzie dobrze. Jeżeli przed ciążą miałaś talię, to pamiętaj że ona tam jest i czeka tylko na swój powrót.
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
11 września 2012, 22:10
też miałem olbrzymi brzuch zresztą zobacz i co 7 miesięcy pracy i też pozbyłem się go zobacz i to bez jakistam katowań się Pracuje -projektuje siedzę nad kompem ,nie mam notorycznych zakwasów ,nogi mi od biegania nie wysiadły a ze 2x w tygodniu sobie wyskoczę z kijkami z rana to chyba nie grzech -można koleżanko tylko trzeba pożąnie ćwiczyć a nie bazować na paraćwiceniach to teraz takie modne słowo jak parabanki powodzenia tomek
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 148
12 września 2012, 16:08
Na siłownie przez okres wakacji nie chodziłam, ale jeżdżę na rowerze w dość dalekie trasy rzędu 20-30km. Dziś też miałam wyruszyć ale pogoda nie dopisuje.
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 642
12 września 2012, 16:30
OrdemEprogresso napisał(a):
wiesz cm z brzucha mogą schodzić na samym końcu. Po prostu musisz czekać ;D .... znaczy czekać.... ćwiczyć i redukować :D
Dokładnie, ja mam już wszystko szczupłe, a brzuszek mi najbardziej wystaje. Jest za duży w porównaniu z resztą. Jakby o rozmiar większy, poza tym mam figurę typu jabłko, więc nic nie poradzę i cierpliwie czekam :)
12 września 2012, 22:28
Miałaś przepuklinę po ciąży?
13 września 2012, 16:20
Nie zadręczaj się nie jesteś sama ja tez mam wielki brzuch i cwicze na całe cialo + jeszcze z Mel b na brzuch i abs i mam wrazenie ze sie zmniejszyl a ma z czym walczyc mam 89 cm :(