Temat: bŁAGAM POMOCY ! jestem na skraju załamania.

Otóz wazylam kiedys < przed swietami Bozego Narodzenia> 61 kg. 
wczoraj wazylam 52.7. Zwykle wazy 53,5 rano.
Nie miesiaczkuje od 7 miesiecy.
od dwoch dni mam napady glodu. 
Dzis zjadlam:
sniadanie: owsianka łyzka otrab na wodzie i kompocie
kanapke z dzemem wisniowym <chelb razowy>
iobiad: rosol na piersi i udkach z kurczaka z cienkimi kluskami, ziemniaki, groszekz  marchewka, czer. buraczek i piers kurczaka gotowana <ta z rosolu>
makaron z dzemem < jakby mi bylo malo ;o>
potem 4 kanapki z pasztetowa i bialym serem ogorkiwm i szczypiorkiem. 
no i potem.... litr mleka.
aa i jeszcze twarozek z szczypiorkiem i rzodkiewka. kawa zbozowa i kako- na mleku.
litr zielonej herbatty.

I WAGA TERAZ POKAZUJE 55.9/. chyba strzele sobie w glowe.
mam 164 wzrostu. 

pomocy

Do ginekologa chodze, nastepna wizyte mam 24.05
Tylko,ze te porcje byly duuze ! bo na serio potarfie duzo zjesc.
Z poczatku nawet nie zauwazylam do 57 kg, popstu duzo sie ruszalm zima i samo wyszlo. ale jak juz osignelam tekie efekty to zaczdlema przesdadzac. glodzilam sie, przyznaje sie bijac sie w serce. ale teraz staram sie jesc zdrowo. produkty wielzobozwe,zero cukru i tlustych potraw. jem rozne rzeczy, np kasze <kuskus jaglana gryczana> ziemnaiaki ryz brazowy. teraz staram sie zdrowo.

ALE LUDZIE TYLE MLEKA ! i jeszcze jak sie naczyta;lam,ze melko idzie w pupe itd ze jest niezdrowe...
Mleko idzie w pupe, JAK ŻYĆ! Dziewczyno, weź kilka głębszych wdechów i się uspokój i nie czytaj tego wszystkiego. Zjadasz głodowe śniadania a potem na wieczór uzupełniasz to.
dziewczyno przestań, aż mam ochotę Tobą wstrząsnąć. Gdzie wyczytałaś, że mleko "idzie w pupe"? Zważ się za kilka dni, jedz normalnie (pamiętaj o odpowiedniej liczbie kalorii).
w czym mamy Ci pomoc? nie bardzo rozumiem? wazysz sie po jedzeniu, zamiast na czczo rano i panikujesz... brak slow. a zokresem to do gina, a nie do nas
Pasek wagi
wspomnialam,ze juz bylam i chodzę.
Zapomnialam dodac w pyatnie, czy mozlwie jest abym tyle przytyła.
Wiem,ze jestem obca wam dziewczyna i was nic nie obchodzi co z soba robie : ale przepraszam was za moje wyczyny, po prostu nie chce przytyc za wszelka cene/ mam przyjaciokek,ktora je duzo i slodkie nawet i jest chuda. i zawsze mnie do niej przyrownywano-bylam pukpetem przy niej. zwlaszcza jej ciotka.
moje drogie. w takim razie co powinnam jesc na sniadanie ?> :)
nie przytyłaś tyle! Zawartość jelit też swoje waży. Dlatego ważymy się raz w tygodniu lub nawet rzadziej. 
Ważenie się po jedzeniu to dokładnie to samo, jakbyś zamiast jeść wrzuciła do reklamówki to wszystko co zjadłaś i weszła na wagę trzymając w rękach tą reklamówkę. To jedzenie jest w Twoim organizmie, więc chwilowo musisz ważyć więcej! Chyba że jak zjadasz, to po sekundzie wszystko z Ciebie wylatuje, ale to chyba niemożliwe. To nie znaczy, ze przytyłaś! Organizm musi to przetrawić, spalić, wydalić to co niepotrzebne i dopiero wtedy jest sens się ważyć i porównywać tę wagę z poprzednią.
Gdybyś np. wypiła na raz 5 litrów wody, to zanim pójdziesz do toalety i się wysikasz, to waga będzie wskazywała 5 kg więcej. To oczywiste przecież, no kurde. Może warto czasem trochę logicznie pomyśleć?
co do śniadań- ja sobie nie żałuję. Przynajmniej nie mam napadów głodu wieczorem. Zazwyczaj są to kanapki, owsianka z wkładką (jakieś owoce).
podobno dla mnie max 2000 kcal
a dzis na pewno zjadlam ponad tyle, wiec nie wiem.
moge zapytac co przykladowo mam jesc na sniadanie i w jakich ilosciach ?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.