Temat: NO NIE WYTRZYMAM :/

Odchudzam się.
Docelowo mam schudnąć 8kg.
Z niejedzeniem słodyczy idzie mi nieźle ale..... ZEŻARŁAM MAKARON !!!  I to nie dwie rureczki ale tak min. 20 !!
Makaron to moja druga miłość, mogę jeść go tonami. Spieprzyłam wszystko przez to!
Teraz mam doła. MAM BARDZO SŁABĄ SILNĄ WOLĘ 

Edit: Hm... widzę po komentarzach, że źle napisałam post... 
Nie chodzi mi o to, że umrę od 20 rureczek makaronu, albo że jutro przytyję 1000kg. 
Chodzi o to, że CHCĘ MIEĆ SILNĄ WOLĘ I UMIEĆ ODMAWIAĆ SOBIE TEGO NA CO MAM OCHOTĘ   ale jednak nie potrafię... 
Pasek wagi
serio ? jak masz jakieś pojęcie o odzywianiu i wartościach odżywczych to by tego pytania tu nie było
o masakra! ja przez tydzień pożarłam tyle słodyczy, że puchnę i huk tam, odbiję się od dna! Coraz cięższe posty na forum....
i co z tego że zjadłaś? nie przytyjesz od tego
nie mam słów
jutro możesz się spodziewać co najmniej 5 kg więcej na wadze
straszne, teraz na pewno przytyjesz 1000 kg. Dziewczyno wyluzuj.
Kobieto nie dramatyzuj :D:D
Pasek wagi

sarka162 napisał(a):

serio ? jak masz jakieś pojęcie o odzywianiu i wartościach odżywczych to by tego pytania tu nie było

No właśnie makaron z sosem serowym z paczki (!) nie ma żadnych wartości prócz chemii.

Pasek wagi
Ok, dziewczyny,
widze ze najbardziej placza te co sa najchutrze. To w takim razie ja mam problem :0 bo nie chce byc chuda i dramatyzowac z powdu kilku gramow weglowodanow. A tak chcialam byc MM
Zartuje , przepraszam.
A tak naprawde, zycie to walka nie z waga ale z naszymi emocjami. I nie przejmoj sie kilkoma rurkami makaronu, idz je spalic na silowni. Zycze duzych sukcesow!!

Viola2013 napisał(a):

Ok, dziewczyny,widze ze najbardziej placza te co sa najchutrze. To w takim razie ja mam problem :0 bo nie chce byc chuda i dramatyzowac z powdu kilku gramow weglowodanow. A tak chcialam byc MM Zartuje , przepraszam.A tak naprawde, zycie to walka nie z waga ale z naszymi emocjami. I nie przejmoj sie kilkoma rurkami makaronu, idz je spalic na silowni. Zycze duzych sukcesow!!

Oo mamooo , najchutrze ? Rozwaliłaś system

Viola2013 napisał(a):

Ok, dziewczyny,widze ze najbardziej placza te co sa najchutrze. To w takim razie ja mam problem :0 bo nie chce byc chuda i dramatyzowac z powdu kilku gramow weglowodanow. A tak chcialam byc MM Zartuje , przepraszam.A tak naprawde, zycie to walka nie z waga ale z naszymi emocjami. I nie przejmoj sie kilkoma rurkami makaronu, idz je spalic na silowni. Zycze duzych sukcesow!!


JAKIE?!


Autorko, to jaką masz wolę zależy od Ciebie. Jeśli serio chcesz ją mieć musisz nad tym pracować. Nie przeżywaj tak wszystkiego tylko stopniowo, stopniowo postaraj się nad sobą i swoimi zachciankami panować.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.