- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 92
7 czerwca 2013, 11:41
Tyję, sama nie wiem dlaczego tyję.
Jakieś 2 miesiące temu przed rozpoczęciem diety i ćwiczeń z panią Chodakowską ważyłam 57kg.
Dzisiaj ćwicząc i nie jedząc słodyczy, ani fast-foodów wchodzę na wagę, a tu ci szok! 62 kg!!!
Powiedzcie mi, jak to możliwe, mam większe wymiary w brzuchu niż kiedyś, nie wiem co się dzieje, a nie jestem przed okresem ;(
Może źle się odżywiam, proszę o radę - napiszcie mi, co mam jeść na śniadanie, obiad, podwieczorek, kolację, bo może tutaj robię zasadniczy błąd.
Jem:
Śniadanie - owsianka
Obiad : różnie, ostatnio coraz to gorsze świństwa, typu 1,5 naleśnika, krokiety/
Podwieczorek - różnie, jakiś jogurt, owoce, czasami 1 skipka chleba
Kolacja - bułka grahamka z jakimś twarożkiem i serem żółtym
Niekiedy podżeram coś z lodówki, ale bez przesady.
Jestem załamana ;(((
7 czerwca 2013, 11:43
Nie widze warzyw - spróbuj je wprowadzić z ZNACZĄCEJ ilości, czyli do każdego posiłku przynajmniej ze 100 gram warzyw, żeby była cała kupa celulozy. Może wtedy ruszy coś na dół.
EDIT:
Lenag0 napisał(a):
była cała kupa celulozy. Może wtedy ruszy coś na dół.
Idiotycznie brzmi
Edytowany przez Lenag0 7 czerwca 2013, 11:46
- Dołączył: 2012-09-07
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 4844
7 czerwca 2013, 11:48
Dodaj białko i warzywa! Jeśli będziesz jadła tak byle jak to nie dziw się że waga nie leci w dół. Często jest tak że jak się ćwiczy to waga leci w górę ale tym nie ma się co przejmować bo możesz wyglądać lepiej z wagą 62 kg niż z niższą pamiętaj że mięśnie ważą więcej niż tłuszcz.
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
7 czerwca 2013, 11:48
krokiety naleśniki są tłuste. to bym odstawiłą całkowicie. Na obiad mieso z surówką , warzywami, bo ich brakuje w twej diecie. Na kanapkę też bym nakładała przede wszystkim sałątę, ogóka, pomidora i tylko cienki plaster sera lub szynki. I nie podjadaj wieczorem...jeśli strasznie cię nosi wypij siemię lniane z 1łyżeczki (jest dosyć gęste wiec daje uczucie sytości).
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
7 czerwca 2013, 11:53
Radze wyeliminować te krokiety i naleśniki. Głównym winowajcą mojego przytycia (na szczęście to zrzuciłam) były właśnie krokiety, pierogi, makarony.
7 czerwca 2013, 11:54
ja bym zamiast podwieczorku wolała zjeść drugie śniadanie.
- Dołączył: 2012-05-02
- Miasto: New York City
- Liczba postów: 1816
7 czerwca 2013, 12:21
pora roznica, ja tez tak mialam tylam z powietrza okazalo sie ze zachorowalam na niedoczynnosc tarczycy..
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 92
7 czerwca 2013, 12:34
Moni89 napisał(a):
a moze jestes w ciazy?:)
Nieee, to na pewno nie ;p