Temat: Właśnie się zważyłam...

 
 Dobra, pora na chwilę histerii ...

 Mam dość

 Mało jem (około 1500 kcal), zrezygnowałam ze słodyczy, ćwiczę codziennie na stepperze (od godziny do dwuch), na agrafce, gimnastykuję się, a tu nic, od miesięcy waga stoi, cm stoją. Wciąż ważę 59-60 kg przy 160 cm wzrostu.

 I ciągle czuję się gruba, brzydka, okropna i wielka jak baba jaskiniowa . A chcę w końcu być taką chudzinką, jaką byłam kiedyś .

 Ciągle łykam leki, które spowalniają metabolizm i zatrzymują wodę w organizmie, ale bez przesady, naprawdę dużo pracy wkładam w odchudzanie a tu nic . Nie oczekuję spektakularnego spadku, ale żeby chociaż spadał mi kilogram na miesiąc, na półtora miesiąca, a tu NIC, NIC, NIC! .

 Kur..na łeb sobie amputuję żeby być lżejsza

 Niby wymiary nie mam złe - w bicku 28, w talii 65, w tyłku 94, w udzie 55, w łydce 35 ale źle się z nimi czuję i chcę mniej . Staram się pocieszać myślą, że może to woda jakoś wpływa na moją wagę, że to przez te leki, ale jest mi przykro po prostu
więcej wiary w siebie :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.